Miałam przyjemność spotkać Panią Alinę przy okazji programu politycznego w TVP, gdzie statystowałam i nawet poszczęściło mi się i zamieniłam kilka zdań - fajne przeżycie, mówiła o swoim udziale w Powstaniu Warszawskim...
A odpowiadając na Twoje pytanie, wątpię że ona gdziekolwiek jeszcze gra, to już jest bardzo sędziwa staruszka.

A mogłabyś napisać, co mówiła o Powstaniu? Pewnie niewiele, ale bardzo jestem ciekawa. : ) dzięki :)

To był program "Mam inne zdanie", odcinek poświęcony temu Panu, który piszę książki o udziale Polakach Holokauście, nie mogę sobie przypomnieć nazwiska - wszasz śmierdzący. W każdym razie p. Alina była zaproszona jako gość, uczestnik wydarzeń II wojny. Była łączniczką podczas powstania, do tego znała wielu ludzi, którzy byli członkami Żegoty oraz ludzi spoza organizacji a którzy ratowali Żydów narażając życie własne i swoich bliskich - p. Janowska o nich właśnie miała rozprawić. Niestety została bardzo nie ładnie potraktowana przez nieudolnych prowadzących, ponieważ tak poprowadzili program tak, że Pani Alina powiedziała jedno zdanie,a miała w ręce przygotowany stos karteczek z nazwiskami i dokonaniami tych ludzi. Wkurzyła się bardzo i po programie rzuciła paroma przekleństwami, prawidłowo. Ja miałam to szczęście być blisko niej, więc podeszłam i powiedziałam że bardzo mi przykro i zachowali się skandalicznie wobec niej, uśmiechnęła się do mnie, poklepała mnie po ramieniu, zamieniła ze mną kilka słów i pokazała mi te karteczki. Niby nic, ale nie zapomnę tego nigdy. Piękne przeżycie. Pani Alina to klasa, elegancja i pokłady ciepła.

dzis przypadkiem spotkałem Panią Alicję na weszawskiej Cytadeli rozmawialiśmy 20 minut niesamowite!!!!!!

Majewską? ;)

akurat nie:)

Słabo Ci te kręty idą ;)

W moim. Zamiata ogonem heheh

Niestety nie pracuje, ponieważ podobno ma Alzheimera i wycofała się na stałe z grania oraz wywiadów.