Wystąpiła jako gość w samochodzie za rozsądną cenę.
Jednym słowem... żenua...
Niby dlaczego żenujące? W 6 odcinku 16 serii wystąpił John Prescott były minister transportu rządu Wielkiej brytani. Też żenujące? A Akurat Amber wypadła w programie bardzo naturalnie. Przypominam że to nie Oprah tylko program motoryzacyjny z dużą dozą humoru ale jak widzę nie wszyscy to dostrzegają. I to dopiero jest 'żenua'...
Moim zdaniem dziewczyna ma spory dystans do samej siebie, co prawda za kierownicą nie poszło jej najlepeij, ale pokazała się z dobrej strony, wiec autor tego tematu to jest dopiero żenua (co to za słowo w ogóle)