Andrew ScottI

8,5
27 821 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Andrew Scott

Przecie to co on odjaniepawlił w drugim sezonie Fleabag to jest kosmos z orgazmem! Chemia między nim a Phoebe była taka że ja szczerze nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam takie napięcie erotyczno-humorystyczno-umysłowe w jakimś serialu. Tu powinno być o tej roli z piętnaście wątków a na forum jakieś stare tematy. Gość wymiótł ten drugi sezon Fleabag, oklaski!

whitestripes_333

Dokładnie tak, obsadzenie Scotta kojarzonego z psychopatami w takiej roli, to był strzał w dziesiątkę. <3 Chyba najciekawszy ksiądz popkultury. W ogóle szkoda, że o Fleabag jest względnie mało wątków w polskich internetach, ale to pewnie dlatego, że Amazon nigdy się u nas nie promował z Prime Video. Dopiero akcja Play może coś zmieni. ;)

Krzychu_1234

Testuję tydzień z Prime Video i póki co mam mocno mieszane uczucia. Fleabag bym odpuściła po pierwszym odcinku, gdyby nie świadomość, że Scott pojawi się w drugim sezonie i rzeczywiście wraz z jego pojawieniem się zaskoczyło, dalej oglądałam z zainteresowaniem. W porównaniu z HBO Go czy Netflixem oferta Amazona w Polsce jest bardzo cieniutka... miałam nadzieję chociaż na odświeżenie This is us i nadrobienie odcinków, ale widzę, że są tylko 3 sezony... te ich produkcje własne to też nie za ciekawe. Samo scifi, superbohaterowie i od biedy kilka dramatycznych, stąd moje zainteresowanie Fleabag. Polecisz coś więcej? Zamierzam w tym tygodniu obejrzeć jeszcze serial Woody'ego Allena i coś z panią Maisel w tytule

whitestripes_333

@whitestripes_333 Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałaś! Nie jestem w stanie wymienić jakiejkolwiek innej produkcji, w której przyciąganie i namiętność między bohaterami byłyby tak wiarygodne i elektryzujące. Intymna scena w konfesjonale była tak intensywna i prawdziwa, tak różniła się od wystudiowanych "ładnych" pocałunków do których przyzwyczaiło nas kino, że aż chciałam odwrócić wzrok - bynajmniej nie z racji pruderii ;) - a dlatego, że miałam wrażenie, że ja im autentycznie przeszkadzam, że nic tam po mnie... Andrew Scott jest naprawdę fenomenalnym aktorem, bardzo uniwersalnym, z ogromnym wyczuciem i wyobraźnią, i takim repertuarem gestów, tików i mimiki, że niemal każdą graną przez siebie postać jest w stanie wykreować w zupełnie odmienny, niepowtarzalny sposób, zbudować ją w oparciu o kompletnie inne cechy charakterystyczne, gesty, uśmiechy. Jest też moim ulubionym Hamletem z kilkunastu Hamletów jakich widziałam <3 Naprawdę cieszy, że Scott zaczyna być wreszcie doceniany i kojarzony powszechnie z czymś więcej niż z "Sherlockiem"! Ja nie mogę się doczekać każdej kolejnej produkcji z jego udziałem.

whitestripes_333

A swoją drogą "Fleabag" to dla mnie absolutny majstersztyk scenopisarski, reżyserski i aktorski. Wielki szacun dla Phoebe Waller-Bridge za to, że w krótkiej serii opartej na zaledwie 20-minutowych odcinkach potrafiła zbudować tak pełnokrwiste, wiarygodne postaci i manipulować z taką lekkością emocjami odbiorców - momenty, w których płakałam ze wzruszenia i te, w których płakałam ze śmiechu dzieliły nieraz zaledwie ułamki sekund. Ech... wkrótce minie rok od dnia, w którym obejrzałam ten serial po raz pierwszy, a moje uwielbienie dla niego nie zmniejszyło się ani trochę. Cóż... "it will NEVER pass..." ;)

nenyan

Co tu dużo mówić, myślę że serial jest już klasykiem :) A role/postacie na pewno będą przywoływane jako odnośnik dla kolejnych produkcji i z pewnością "zakorzenią" się w popkulturze, a z resztą... "Hot Priest" zrobił to z miejsca :D

whitestripes_333

yep, we all "fancy a priest", don't we? ;)

whitestripes_333

Lepiej bym tego nie ujęła ❤️

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones