Ja jej NIENAWIDZE i WOGÓLE nie uważam że jest piękna, a tym bardziej jest "najpiękniejszą istotą na ziemi". A filmów ja z jej udziałem nie mam zamiaru oglądać dla NIEJ!

Zgadzam się w zupełności ona jest po prostu bezdadziejna! Kompletne dno!!! Tandeta!! I z pewnością nie jest "najpiękniejszą istotą na ZIemi" buhahaha

Zgadzam się z moimi przedmówczyniami to "coś" na peno nie jest najpiękniejszą istotą na Ziemi!!! Moim zdaniem to ona wygląda jak zgrmniały ropuch po 1000000000 operacji plastycznych!!! Mogła by se jescze mózg wszczepić na pewno by jej nie zaszkodziło!!
!!

w prawie kazdym filmie sie puszcza po okolo 15 minutach od wejscia na ekran

dokladnie... napewno nie zasluguje na miano najpiekniejszej... lecz dobre jest w niej to,ze nie uzywa (jak wiele innych "pieknych" aktorek) pol tony tapety, ale i tak nie ma szans na miano najpiekniejszej

Jesteście ostro pogięci słowo daję, i co kurde, ulżyło wam frustraci!??? Nikt wam nie karze jej kochać, po co tak psioczycie na kogoś kogo osobiście nigdy nie poznaliście!?

Cholerny filmweb, post się nie pojawił!!! PISS!!!!

Ja jej NIENAWIDZE i WOGÓLE

Nienawidzisz, a co ona niby ci osobiście zrobiła co? Ty chyba rzeczywiście jej czegoś zazdrościsz! Lecz się dziecko! Dlaczego w tobie tyle złości i zawiści?

To się dopiero nazywa "post na wyższym poziomie" Smerfetko.. Przeczytaj sobie go kilka razy i pomyśl, co Ty tu napisałaś. Czyżby dlatego nazwałaś się "Smerfetką", gdyż masz mózg takiej wielkości jak u smerfa?

Przepraszam, że to powiem, ale patrząc na wasze posty mam wrażenie, że napisała je grupa osób, która uciekła z psychiatryka.. Ehh.. Nie obrażajcie się na mnie, po prostu tak to wygląda.

NAPEWNO nie mam mzgu wielkości muzgu Smerfa, A POZATYM NIE UCIEKŁYŚMY Z PSYCHIATRYKA!!

Twoje błędy świadczą o czymś zupełnie odwrotnym... Poza tym, co Ci zrobiła kobieta, której w życiu nie poznałaś? Nie wiesz, jaka ona jest, a twierdzisz, że jej nienawidzisz...

Ja ją bardzo lubię.
Jest bardzo ładna i ma talent aktorski. Nie mówię tylko o filmach typu "Lara Croft" czy "Mr. and Mrs. Smith", świetnie grała chociażby w "Przerwanej lekcji muzyki", bez niej ten film byłby nudny.
Nie rozumiem, dlaczego niektórzy uwazaja, ze jest brzydka. Rzeczywiście, musicie jej czegoś zazdrościć.
Pomińmy urodę i talent. Angelina dużo robi, organizuje rózne akcje charytatywne i zaadoptowała dzieci. Można z niej brać przykład.

Pozdrawiam;)

"Nie rozumiem, dlaczego niektórzy uwazaja, ze jest brzydka."

ja nie uwazam ze ona jest brzydka, poniewaz jest ladna i cenie ja za naturalnosc. wczesniej napisalem ze nie zasluguje na miano najpiekniejszej, co nie znaczy ze jest brzydka.

Hehe żal... Wszystkioe osoby co ją krytykują to dziewczyny. Bądzmy szczerzy. Jakby przyszło co do czego dałby byście nie jedno, żeby być tak piękna jak ona. Gdy kobieta krytykuje urodę innej kobiety to jej po prostu jej zadrości. Bo gdyby było inaczej to byście sie nie odzywały.

Szajba ma rację, przemawia przez was chora zazdrość i zawiść. świadczy o tym agresywny ton postów.

mnie sie Angie nie podoba jakoś... szczególnie przez te jej usta...
oprócz tego mam chyba inną wrażliwość. ona jest według mnie mało kobieca i niedelikatna, do tego podobno mowi jak facet i klnie co 2 słowo ;P do czego sama sie przyznaje w wywiadach. ale żeby napisać że jest paskudna to zdecydowana przesada.. nigdy nie powiem że nie jest ładna, aczkolwiek jak dla mnie ma za ostre rysy twarzy. bardzo ładna jest nawet... jednak najpiękniejsza na ziemi?? ehhh to również duża przesada :)

A dlaczego by nie najpiękniejsza na świecie?? Przecież ma bardzo oryginalną urode. Znajdz mi druga taką co ma podobną urode do jej.

to że ktos jest jedyny w swoim rodzaju nie znaczy że jest najpiekniejszy na ziemi :) co wiecej nie musi nawet oznaczac ze jest ładny (a co dopiero piękny). ma brzydki kształt ust - moim zdaniem, jest mało kobieca jak juz pisalam i niedelikatna. taki babochłop troche: z zachowania, sposobu mówienia, poruszania sie (poza ekranem oczywiscie). poza tym miala poprawiany kształt nosa - więc już nie jest "oryginalna". nie chce sie wplątywać w tą dyskusje znowu bo to moje zdanie i mozesz sie nie zgadzac. uwazam ze jest wiele kobiet delikatniejszych i piękniejszych od niej. moim zdaniem ładniejsza od niej jest Aishwarya Rai. w byciu kobietą jest taki jeden minus - mało delikatności zabija kobiecość i urok, a wtedy wygląd staje sie pospolity i zwyczajny. zachowanie, mowienie, poruszanie sie itd. są nieodłączną częścią urody kobiecej ;P nie chce żeby to brzmialo jak wykład heheheh ;-) tak poprostu uważam i mam nadzieje że nikt mnie za to nie zabije zaraz. Angie jest bardzo ładna ale czegos jej brakuje ;P
jej plusem natomiast jest jej ładny wygląd bez makijażu, nie wygląda strasznie tylko ładnie (co rzadko sie zdarza)

chcesz zobaczyc drugą taką istote jak Angie? zobacz zdjecia jej brata - nieogolona Angelina ;-) gdyby jej brat zapuscil włosy i ogolił idealnie twarz byłby dla mnie tak samo kobiecy jak ona. heh.

Aishwarya jest również piękna, ale ja się zastanawiam cały czas, dlaczego część osób na tym forum nie uznaje osobistego zdania użytkowników tego forum. Dla mnie, tak samo jak dla założycielki tematu, Angelina jest najpiękniejszą i najseksowniejszą istotą na tej planecie. Czy za to trzeba obrzucić mnie epitetami? Rozumiem, jeśli ktoś wyraża się w sposób kulturalny, np. tak jak Ty - napisałaś co myślisz, dlaczego, zaznaczyłaś, że to Twoje zdanie i również widać to, że liczysz się z innymi.. Raczej tak powinien postępować użytkownik publicznego forum, ale tej "drugiej części" najwidoczniej słowo "kultura" kojarzy się jedynie z żywymi kulturami bakterii zawartych w actimelu.. Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi :)

___

Chciałabym zadać pytanie Smerfetce: Ile Ty masz lat? Bo sposób, w jaki się wypowiadasz, przypomina mi rozkapryszone dziecko, któremu ktoś za wszelką cenę, chce zabrać zabawki... Przepraszam, że to powiedziałam, ale właśnie tak to wygląda...

Jest jedyna w swoim rodzaju(czyt. niepowtarzalna, oryginalna). Aishwarya Rai jest piękna, ale jej uroda bardzo mi przypomina urodę Kristin Kreuk(wg mnie najpiękniejszą istotę na ziemi, razem z Albą i Jolie). A ten jej charakterek nie jest żadnym argumentem, mówiącym o jej urodzie. Ale swoją drogą uwielbiam kobiety z takim charakterem. Podoba mi sie to, bo jest to rzadkością.

Kristin Kreuk jest śliczna ale nijak nie podobna do Aish, która ma może nie "typową" ale jednak hinduską urodę (gdzie Kristin Kreuk do Hinduski?). a ja nie lubię kobiet z takim charakterem, który jest argumentem - zachowuje sie jak facet a mówi jak zenek spod sklepu. owszem, mało jest takich kobiet. takiego charakteru i zachowania należałoby szukać wśród płci męskiej a nie wśród kobiet - czy to atut? polemizowałabym... Angie jest najbardziej męską kobietą na świecie - to napewno. :) jest cholernie atrakcyjna i tak samo odpychająca przez to jak porusza sie, mówi itd. delikatniejszy i bardziej kobiecy od niej jest nawet jej brat, który wygląda jak ona (z tą oryginalnością jest problem..). charakter kobiety, sposób mówienia, sposób poruszania sie jesli nie współgra z urodą to czyni kobiete odpychającą (jak Angie). jest mnóstwo kobiet które mimo, że brzydsze od niej- są bardziej kobiece, lśnią, mają klase. Angie tego brakuje. nie zaprzeczam że jest ładną kobietą, ale przez to jaka jest (do czego sama sie przyznaje w wywiadach) traci na atrakcyjności. plus ma mnóstwo cech - np. jesli chodzi o twarz, które nie są uznawane za piękne u kobiet, ma męskie szerokie ramiona. dlatego właśnie uważam że nie jest najpiękniejsza na świecie. w porównaniu nawet z Albą, która jest słodka, delikatna i naprawde kobieca Angie wypada blado. Alba ma taką pewną młodzieńczą świeżość - dzięki czemu sprawia wrażenie małej dziewczynki, to samo Kristin Kreuk, to samo Aish. nie bede mowic juz o Aish ale np. Alba i Kristin pachną świeżością a Angie w porównaniu z nimi to odgrzany kotlet ;P wierz mi, nie mam problemow z przyznaniem, że inna kobieta jest piękna ALE żeby była przeze mnie uważana za naprawde atrakcyjną, śliczną itd to przede wszystkim MUSI być kobieca - nie sama uroda sie liczy (przynajmniej dla mnie). może podam przykład średnio urodziwej ale bardzo kobiecej osóbki - Kate Winslet. jest urocza, mimo że piękniejszych kobiet od niej jest na pęczki. jest kobieca i nie musi byc najpiękniejsza żeby ludzie ją uwielbiali. uroda Angie to niestety jej jedyny atut. bez tego w ogóle trzeba byłoby sie zastanawiac czy to chłop czy baba.

A ja lubię taki 'twardy' charakter u kobiet, co do Alby - nieeee, za słodka jest ona na mój gust.

twardy charakter a zachowanie i poruszanie sie typowe dla faceta to dwie różne rzeczy :D mieć taką np. żonke i zastanawiać sie czy w łóżku obok ciebie leży kobieta czy twój kumpel od browca - hmmm to zapewne ciekawe przeżycie ale jak na mój gust to wydaje mi sie, że gdybym była facetem nie mogłabym być z kobietą ani zachwycać sie kobietą, która z zachowania i charakteru jest bardziej męska i twardsza od moich kumpli, a de'facto troche mi ich przypomina ;P Alba też najpiękniejsza na świecie nie jest aczkolwiek ma przewage nad Angie w tym, że jest taka właśnie "świeża" i kobieca. żaden facet mi nie wmówi, że szczytem jego marzeń jest kobieta, która na ulicy klnie co 2 słowo, chodzi jak facet i pewnie czasem plunie mu pod nogi :))) brak klasy to najgorsze co może pokazać kobieta. i nawet ładna buźka klasy, taktu i wdzięku nie zastąpi. możesz mi wierzyć - wyszedłbyś raz z taką klnącą ślicznotką na ulice i spaliłbyś sie ze wstydu :) ja jestem idealistką dlatego sam wygląd mi nie wystarcza. jak ktoś ma popieprzony charakter albo zachowuje sie jak idiota, nie potrafi sie wypowiedzieć bez przecinków w stylu "ku**a" jest spalony - niezależnie od "pci" ;) heheh. kobiecie niektóre zachowania zwyczajnie nie przystoją. mając wybór raczej każdy wybrałby powiedzmy "dame" a nie klnącą babe z bazaru -choćby nie wiem jak była ładna.

W tym przypadku masz rację, bo opisałaś przypadek ekstremalny. A w Albie nic slicznego nie widze BTW. Laleczka.

to jest ekstremalny przypadek który nazywa sie Angie ;)))
ja napisalam, że śliczna jest dla mnie Aish - ma duuużo wdzięku, jest piękna, kobieca, naturalna, taka właśnie świeża, delikatna ale nie przesadnie słodka tylko z umiarem :D ma klase, wypowiada sie jak dama ale nie gra "damulki-wielkiej gwiazdy", porusza sie jak prawdziwa kobieta, ubiera sie jak kobieta - dla mnie to jest 100% kobiecości.
A przykład Alby nie był mój - tylko sie do niego odniosłam :) brzydka napewno nie jest, jest bardzo słodka - dla innych to plus dla Ciebie minus. mimo wszystko chyba wolę bardzo słodką dziewczynke niż "męską kobiete". absolutnie nie odejmuję jej urody, aczkolwiek dla mnie jest takim babo-chłopem troche. nie będe podawac wiecej cech które mi sie w niej nie podobają np. z wyglądu, bo to że ma te swoje bary nie jest jej winą, ale to jej zachowanie......ehhh odejmuje jej atrakcyjności i sprawia że ma dokładnie ZERO wdzięku. do tego ostatnio wygląda na straaaasznie zaniedbaną i jesli chodzi o urode to w ciągu zeszłego roku znacznie ją czas "posunął" ;]

Teraz ma się źle, koszmarnie schudła. A Aish - wawaweewa, jest przepiękna i ma klasę. Mało filmów z nią wdziałem ale aktorkę naprawdę lubię.
Z 'twardych' kobiet to jeszcze lubię Michelle Rodriguez i Jessicę Biel, cuda!

jak chcesz zobaczyć Aish w "twardej roli" oglądnij film Ostatni legion ;)) z nią i Colinem Firthem. żeby nikt mnie nie zjechał to powiem moze cos czego nie mowilam. Angielina jest piękna ale moim zdaniem nie najpiękniejsza na świecie bo do ideału jej wiele brakuje. ideałem można nazwać kogoś kto jest niemal doskonały i z wyglądu i z charakteru, postępowania itd. a Aish (też moim zdaniem) jest jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie - nie najpiękniejszą :)) taki tytuł mogłby mieć ktoś naprawde idealny, doskonały itd. a takich ludzi NIE MA. więc mogłabym się zgodzić na "jedną z najpiękniejszych" na świecie ale nie najpiękniejszą ;)

Ale kochana, po pierwsze zdajesz sobie sprawę, ze w tym momencie to tylko wymiana poglądów, bo nie przekonasz mnie bym zmienił ideał kobiety, albo mój idealny charakter. Ale wiesz co?? Wspomniałaś o sprawie łóżkowej :P Możliwe, że przez to lubię taki "męski" charakter bo wtedy kobiecie też jedno w głowie w tym momencie :P(typowy chłopak ze mnie co ?:P)...
Wiesz kiedyś już to mówiłem, jednej wirtualnej koleżance na tym forum, że Kristin Kreuk jest zabójczo podobna do Aish. Jej odpowiedz była następująca "Panna Kreuk ma bardzo oryginalną urodę..zgadzam się, że trochę przypomina Aishwaryę, a może pewne podobieństwa dzieli także z innymi indyjskimi pięknościami...przeczytałam, ze matka Kreuk ma chińskie i indonezyjskie pochodzenie...a zatem tajemnica po częsci rozwiązana, w końcu Indie graniczą z Chinami, a z Indii do Indonezji jest kilka rzutów beretem pzrez Ocean Indyjski :-))))...stąd te podobieństwa wynikają chyba :-D?
Alba jest boska, piękna seksowna, Hot. Nie ma szans by ktoś mnie przekonał, że jest inaczej. Angelina to wiadomo, co o niej myślę ;P


Pozdrawiam :)

nie chcę Cie przekonać, pisałam że to moje zdanie i że nie zgadzam sie z Twoim stwierdzeniem. moge przystać na jedną z najpiękniejszych - bo Angie do ideału hohoooo daleko. i tak NIKT idealny nie jest, wygląd musi współgrać z charakterem. zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, którzy jednak z charakteru, zachowania i poruszania sie powinni znacznie sie różnic od siebie. nie wiem jak Ty ale ja lubię oglądać zdjęcia pięknych kobiet, muszą być przede wszystkim kobiece - o czym juz pisałam i muszą być zadbane. Angie nie ma niestety ani jednej z tych cech. co do spraw łóżkowych;P nie wiem czy zdajesz sobie sprawe co napisałes własciwie i jak to brzmi zabawnie :) lubisz męski charakter u kobiet, z Twojej wypowiedzi wynika że również w łóżku ten męski charakter lubisz :) heh. nie wnikam :D ALE ja nie znoszę jak kobiety klną co drugie słowo- świadczy to o średniej inteligencji i małym zasobie słów, nie cierpię kiedy kobiety szczególnie te urodziwe chodzą jak faceci. wierz mi że kobieta nie musi zachowywać sie jak cham i poruszać sie jak facet żeby było jej tylko jedno w głowie :D to nie ma zupełnie nic wspolnego. dużo klasy i wdzięku, a do tego ZADBANE ciało, ładna twarz itd. nie mają nic wspolnego z tym co kobieta myśli i na co ma ochote akurat :)
męski charakter to coś zupełnie innego niż "twardy charakter" który nie musi być nawet minimalnie związany z tym że ktoś zachowuje sie jak cham i prostak :] (piszę "męskie zachowanie" nie dlatego że faceci tacy są ale częsciej cos takiego spotyka sie u facetow).
juz to pisalam, ale napiszę jeszcze raz - gdyby brat Angie lepiej sie ogolił to byłby tak samo kobiecy jak ona. wyglądają niemal identycznie i obydwoje zachowują sie jak faceci. tragedia poprostu. jak juz pisalam jestem idealistką... jak charakter nie idzie w parze z wyglądem to jest jednym słowem lipa i nie ma przebacz;P kobieta bez klasy to najgorsze co mogłoby Ci sie przytrafić. nie mowie że czasem mnie nie poniesie, że sobie zaklne ale nie jade wiązanką jak to podobno ma w zwyczaju Angie. wyszedłbyś z Twoim zdaniem najpiękniejszą kobietą na świecie na ulice czułbyś sie dumny jak paw,a za chwile kubeł zimnej wody kiedy wszyscy zaczynając od twoich znajomych i koncząc na zupelnie obcych śmialiby sie i z Ciebie i z tego że Twoja kobieta idzie i klnie jak nienormalna, zachowuje sie jak prostaczka, jakbys ją dopiero z bazaru odebral. owszem to jest baaardzo "męskie" z tym że raczej nie ma nic wspolnego z tym że byłoby jej jedno w głowie -jak to okersliłes. "wulkan sexu";) a zwyczajna chamka bez klasy, która nie potrafi jednego zdania bez niecenzuralnych wyrazow wypowiedziec do tego przygarbiona,łazi męskim sposobem chodzenia to dwie różne sprawy. mam nadzieje że zrozumiales co chcialam powiedziec. nie chcę żebys zmieniał zdanie że jej uroda jest nieprzeciętna - bo jest. ale nie tylko uroda decyduje o tym że ktos jest najwspanialszy na swiecie ze niemal ideałem mozna go nazwac. do tego dochodzi szereg cech których Angie zwyczajnie nie posiada. ma bardzo męską budowę ciała, bardzo męski charakter, sposób w jaki mowi i sie zachowuje, ma wiele męskich cech chocby w kształcie twarzy. widziales jej brata? jest niemal identyczny, nie dałoby sie ukryć podobienstwa, prawda? i co? wygląda jak baba? bynajmniej..ma mocną szczękę -zdecydowanie męską, męskie wystające kosci policzkowe, nadnaturalnie duże i wysokie czoło, bardzo duża twarz (cecha średnio atrakcyjna u kobiet), męski kształt ust: tyle tylko ze są duże ale to o niczym nie swiadczy bo ich kształt najpiękniejszy nie jest - to są własnie WSZYSTKIE cechy które jej brat posiada wspólnie Angie. jej szerokie ramiona i cechy które wymieniłam z wyglądu i zachowania są przykładem zapewne na to że ma za dużo męskich hormonów - zdarza sie :)
a wracając do "męskich kobiet" to inne Twoje ideały, które wymieniłes nie mają zupelnie nic wspolnego z charakteru czy wyglądu z tym co reprezentuje sobą Angie. są wręcz jej przeciwienstwem. więc podejzewam, że mówiąc o swoich upodobaniach do męskich kobiet chciałes udowodnic ze masz milion powodów do uwielbiania Angie poza wyglądem. prawda jest taka że Angie choć niesamowicie piękna (powoli zaczyna to byc czas przeszły) jest to takie ładne opakowanie, ozdobne śliczne pudełko z kupą w środku. dlatego napisałam ze do ideału jej daleko. nie dlatego że nie jest piękną kobietą. nie tylko wygląd decyduje o atrakcyjnosci kobiety. w tym konkretnym przypadku moje słowa są wręcz udowodnione :) wiele osób niestety nie zwraca uwagi na szczegóły, zadowalają sie tylko namiastką, tylko tym co widzą na kilku zdjęciach. jesli komus to wystarczy to ok. ale to był własnie powód dla którego wypowiedzialam sie w tym temacie. i nie chcialam namawiac Cie żebys zmienil zdanie, cały czas chyba do znudzenia pisałam ze to MOJE zdanie żeby nikt nie poczuł sie urażony. jednak kilka osób (nie wiem czy byłes wśród nich) w tym temacie jechało po innych za to że im sie Angie nie podoba. czy to jakas zbrodnia? dlatego próbowałam zasugerowac Ci że do ideału Angie jest daleko i powinny niektore osoby rozważniej wypowiadac swoje słowa. dla Ciebie jest ideałem a dla kogos moze wyglądać gorzej od elfa. nigdy nie powiem że jest brzydka, ale ideałem napewno nie jest. Tobie sie bardzo podoba i fajnie ale to że np. mi bardzo podoba sie Aish, czy z facetów chocby Abhishek Bachchan nie zwalnia mnie od pewnego dystansu do tych osób i od tego że powinnam być obiektywna. dla mnie on jest ideałem nie dlatego że jest najpiękniejszy na świecie ale dlatego że jest cholernie męski, ma cos takiego w spojrzeniu co sprawia ze przechodzą ciary ;)) on jest ideałem dla mnie i nie próbuję przekonac nikogo, ani nie narzucam swojego zdania w tej kwestii. nie pisze że wszystko w nim jest NAJ bo to nie prawda- ideałów nie ma. podoba mi się ale nie wpadam w jakąś paranoje i nie próbuje udowodnic wszystkim ze mój ideał jest rzeczywiscie idealny.

hmm "bynajmniej..ma mocną szczękę -zdecydowanie męską, męskie wystające kosci policzkowe, nadnaturalnie duże i wysokie czoło, bardzo duża twarz (cecha średnio atrakcyjna u kobiet), męski kształt ust: tyle tylko ze są duże ale to o niczym nie swiadczy bo ich kształt najpiękniejszy nie jest - to są własnie WSZYSTKIE cechy które jej brat posiada wspólnie Angie. jej szerokie ramiona i cechy które wymieniłam z wyglądu i zachowania są przykładem zapewne na to że ma za dużo męskich hormonów - zdarza sie :) "

Still, mega piękna jak dla mnie. A co do charakteru to w zasadzie nie znamy jej osobiście, nikt z nas z nią nie rozmawiał więc co tak na prawdę możemy wiedzieć. Ważne jak wygląda na ekranie.

Skoro wygląda jak facet no to połowa świata to geje skoro tak ją za urodę cenią.

Acha i jeszcze fakt że masę dziewczyn by zabiło żeby wyglądać tak jak Angelina. A nie sadzę żeby kobieta chciała zmienić wygląd ma mężczyznę!

prosze o czytanie ze zrozumieniem... nie napisałam że wygląda jak facet, ale że przede wszystkim sie zachowuje i porusza jak facet (sposób chodzenia, jakies zdjecia nie z rozdania nagród - widac ze chodzi przygarbiona, a na filmikach widac ze robi duże kroki i chodzi "po męsku"). dodałam tak dla równowagi że ma dużo męskich cech które opisałam - nie wymyśliłam sobie tego, opisałam co widzę na zdjęciu. porównałam ją i jej brata bo są strasznie podobni. a on nie wygląda ani troche kobieco. brak jej klasy i kobiecości - wygląd to nie wszystko (czyżby tylko dla mnie?). jest herod-babą i tyle.
myślę że o tym zabiciu to przesada. media robią z kogoś "najpiękniejszą" lub "najprzystojniejszego" na świecie i takie są wzorce które sie wtłacza na siłe kobietom. uważam że jest mase dziewczyn które są piękniejsze od Angie a przynajmniej równie piękne. ktoś kogo uważamy za ideał powinien być nim i z wyglądu i z charakteru, czyż nie? nie twierdzę że Angie nie jest piękna - przeciez do cholerki napisałam że jest, ale czagos jej brakuje i to cos własnie odbiera jej urok. wyrazilam tylko swoją opinię, podałam aż nadto przykladów dlaczego tak wlasnie uważam i zaznaczylam ze to moje zdanie, masz prawo myslec inaczej. na tym polega wymiana poglądów, żeby napisac z czym sie nie zgadzasz i przede wszystkim CZEMU sie nie zgadzasz.
a co do tego ze nie wiemy jaka ona jest to sama przyznaje w wywiadach że czasem zachowuje sie jak facet i bez przerwy klnie, a w życiu wyznaje zasade w stylu: "twardym trza być nie mientkim" ;)) co z resztą potwierdzają ludzie z planu filmowego którzy z nią mieli przyjemnosc a czesem nieprzyjemnosc pracowac. ponoć ma bardzo trudny charakter - daleki od ideału w który została niemal siłą wtłoczona, sama jakos specjalnie sie nie pchała.
co więcej podałam przykłady osób które mnie się podobają i wyjasnilam czemu uwazam ze są w pewnym sensie lepsze od niej, dodając że bynajmniej te osoby nie są najpiękniejsze na świecie a tylko jedne z najpiękniejszych. dostrzegasz różnicę? ktoś kto ma inny gust nie moze sie przyczepic do tego zdania i nie poczuje sie dotknięty jesli lubi bardziej Beyonce a ja mu powiem lub napiszę w sposób nie znoszący sprzeciwu, że Aish jest najpiękniejszą babką na świecie - koniec kropka - ma oryginalną urode, wiec czemu mialaby nie byc najpiękniejsza?
odkąd zobaczyłam ją i jej brata na jednym zdjęciu i porównałam już wcale nie widzę w niej kobiety. jej jakakolwiek delikatność i kobiecość według mnie jest równa ZERU - nie wystarczy ładna buzia i zgrabne nogi żeby być kobiecym. a kiedy zobaczyłam ją całującą sie z własnym bratem-jej klonem to sie na maxa skrzywiłam i już wcale jej nie trawie :) ale zaznaczam NIGDY nie powiem że jest brzydka bo nie jest, ma piękne oczy, ładny uśmiech, zawsze miala przepiękne włosy choć teraz są jakieś sianowate. wolałam ją troche pulchniejszą niz jest teraz. jest wysuszona. wygląda jakby ją wpieprzał jakis rak - źle poprostu. zaniedbała sie i czas ją posunął jak juz mowilam. ja wiem że jest tylko człowiekiem, moze miala gorszy czas... ale w koncu to nie ja stwierdzilam że jest ideałem i jest najpiękniejszą kobitką na świecie :)

'nie napisałam że wygląda jak facet, ale że przede wszystkim sie zachowuje i porusza jak facet (sposób chodzenia, jakies zdjecia nie z rozdania nagród - widac ze chodzi przygarbiona, a na filmikach widac ze robi duże kroki i chodzi "po męsku"). dodałam tak dla równowagi że ma dużo męskich cech które opisałam - nie wymyśliłam sobie tego, opisałam co widzę na zdjęciu.'

Rozumiem, po prostu się wkurzyła słysząc że przyrównujesz boską Angie do faceta. Twoje zdanie, moje zdanie, wszyscy są zadowoleni.

WKURZYŁAM miało być, fuck dlaczego tu nie możne edytować swoich postów!!?

http://pomponik.pl/widziano/angelina-w-cannes/wideo/angelina-jolie-w-cannes,1645 969 Tutaj możesz obejrzeć sobie, Droga, jak porusza się Angelina. Nie wiem, czy można to nazwać męskim sposobem poruszania się. Spójrz też, z jaką gracją i wdziękiem się wypowiada (nie mówię o samych słowach, tylko o sposobie ich wypowiadania).

Zgodzę się z Tobą tylko połowicznie, gdyż za czasów młodości była męska, nie teraz. Była, może nawet i bardzo. Ale dorosła i zyskała wiele kobiecych cech.. Ma wdzięk, klasę, delikatność. A i na tym filmie wygląda przepięknie i niesamowicie kobieco. Prawdziwa dama.

Co do tego, że jest chuda.. Fakt - wychudła, ale nie wygląda jak anorektyczka. Jest po prostu bardzo szczupła. Mi się to osobiście podoba.


*proszę o krótsze posty, bo jak widzę taką długą litanię to odechciewa mi się tego czytać, szczególnie, że to jest "rozprawa o rozprawianiu", czyli cały czas to samo, tylko wypowiedziane w różny sposób*

po pierwsze - nie chce ci sie czytać - nie czytaj i nie odpowiadaj. nikt cie nie zmusza, prawda?
po drugie - ten film był nie prywatny a raczej nie z pewnej sfery prywatnej!!! a i tak widać że zgarbiona idzie. chodzilo mi o filmiki "jak Angie chodzi na codzien" i ubrana i w jaki sposób. to że sama mowi że klnie bez przerwy a w wywiadzie nie używa powiedzmy "brzydkich" słów nie oznacza ze ma klase, tylko że jest w miare dobrze wychowana. nie ma ani troche subtelności i delikatności - niestety... nic sie nie zmieniła, podobno jest dalej taka głupkowata jak była kiedyś. a liczba jej nieudanych małżenstw tez moze troche wskazywać że nie jest ideałem za którego wszyscy faceci zabiliby i daliby sie zabić.

"podobno" - właśnie. A byłabyś taka miła i zaczęła opierać na faktach? W sądzie nic byś nie zdziała domniemanymi faktami :)

po drugie - nikt mnie nie zmusza, to prawda, ale jak widać chcę z Tobą podyskutować na temat prawdziwości Twoich informacji...

przeciez nie piszę że na 100% tak jest, nie piszę że ktoś jest najpiękniejszą istotą na ziemi bo nie widzialam wszystkich, prawda? i to nie ja piszę że Angie lubi gadać o sexie i doskonale radzi sobie w życiu bo nie daje sobą pomiatać - to są informacje których prawdziwość niemozliwa jest zupełnie do zweryfikowania bez znajomosci osobiscie. a kolega twierdzi że uwielbia jej charakter własnie przez to - bez komentarza... :)

Ja sie tak zastanawiam czemu taki bulwers z twojej strony. Męski charakter u kobiet lubię. I nie czytaj tego jako męski charakter, tylko męski charakter U KOBIET. Bo jest tyle niewinnych kobietek, laleczek, które potrzebują opieki, bo nie poradziły by sobie same. Angelina właśnie taka nie jest. To twarda sztuka, potrafi o siebie zadbać, dokopała by nie jednemu facetowi(nie pozwoliłaby sobą pomiatać), jakby ten miał jakiś problem, nie pozwoli się facetom wywyższać i to właśnie w niej kocham(podobnie jak u Agnieszki Dygant). Poza tym przesadzasz. Ona wcale nie przeklina tak często(wiesz co ty mówisz?? Obejrzyj sobie program Strutter na MTV a zobaczysz co to znaczy przeklinać co drugie słowo). Zresztą nawet gdyby?? Seks w każdym filmie też uprawia? Jak lubi to niech przeklina, ja też przeklinam i to często. Często mnie też ponoszą emocje i nie panuje nad swoim zachowaniem. A spójrz na to z innej strony? przeklina, chodzi jak facet, ma męski charakter, uwielbia sex i lubi o tym gadać, a pozytywnych stron nie dostrzegasz?? A co z tym, że odwiedza biedne dzieci, adoptuje bezdomne pociechy, wpłaca majątek na instytucje charytatywne. Czy aby na pewno taki ?babo-chłop? byłby do tego zdolny?? NIE. Poszedł(poszła) by na piwo i maiała wszystk w d... A twój kontrargumt na jej oryginalną urodę?? Jej brat? - nie rozśmieszaj mnie. Pokaż mi drugą kobietę, która tak wygląda, a nie podajesz mi jej własnego, z tych samych genów rodzonego brata.

Pozdrawiam :)

oj..żeby sobie radzić w życiu i nie dać sobą pomiatać nie trzeba chodzic zgarbionym, męskim krokiem, klnąć, mówić o sexie i nie miec klasy. czyż nie? :D do radzenia sobie w życiu potrzeba zaradnosci i niczego więcej. podobno przechodzi teraz załamanie nerwowe jakieś - taaa twarda sztuka z niej dlatego sie zalamała :) podobno jest histeryczką która z zazdrosci wywaliła wszystkie meble po Jen Aniston i wszystkie rzeczy ktore by ją przypominały - to dlatego że jest taka pewna siebie i swej urody (good joke). poza tym pozwól że zapytam: bardzo ci sie podoba że Angie lubie sex i lubi o tym gadać, tak? a skąd ty masz te informacje? sypiasz z nią czy tylko o tym rozmawiacie?? :)))
ahhh ta męska naiwność. myśle że sobie ją wyidealizowałeś i uwielbiasz to co sobie sam wymyśliłeś na jej temat, lub to co ona chce przedstawić i jak być postrzegana.
rynsztokowy język w ustach kobiety?? toż to klasa sama w sobie... dama pełną gębą ;P czy to plus że twoja kobieta klnęłaby tak jak ty? no nie wiem... po łacinie moze byscie sie lepiej dogadali ale nie koniecznie to jakiś plus i coś co rzuca inne światło na sprawe przeklinania :)
co do biednych dzieci - hmmm czy robi to bezinteresownie? nikt tego nie wie... mam wrażenie że adoptowanie dzieci traktuje tak samo jak paris hilton kupno nowego pieska-maskotki. udzieliła szereg wywiadów w których wypowiedziala sie o swoich nienajlepszych uczuciach do rodzonej córki. jednym wnioskiem który sie nasuwa - poprostu jej nie kocha bo jest złą matką i sie nie nadaje do tego.
co ma bycie "babo-chłopem" (czyli kobietą która przypomina lub zachowuje sie, ubiera jak facet) do tego że jest zdolna wpłacic troche kasy na biedne dzieci czy odwiedzic je w szpitalu?? tego nawet ja nie wiem i wydaje mi sie że tylko ty potrafisz odpowiedziec na to pytanie bo sam to wymyśliłeś :) pokaż mi drugą kobietę która wygląda jak Bipasha Basu, Malaika Arora czy chocby lindsay lohan - nie ma takich kobiet raczej więc ten argument jest bezsensowny. oryginalna uroda nie oznacza ideału, nie oznacza że ktoś jest piękny. co więcej takie okreslenie (oryginalna uroda) pasuje do kogoś średnio urodziwego, tak sie najczęściej mowi, ale nie czepiam sie słówek.
cóż..pokazałam ci faceta który wygląda jak ona i nie jest ani troche kobiecy, brat nie brat - FACET (tu jest dowód na "męskość" pewnych cech twarzy które wymieniłam). to że JESZCZE nikt podobny do niej nie jest sławny a moze nigdy nie będzie nie oznacza że jest najbardziej oryginalnym jedynym egzemplarzem na ziemi.

PS: ja się nie bulwersuję, wymieniam poglądy tylko ;) tak czy inaczej "męski charakter" czy "męski charakter u kobiet" - na jedno wychodzi. lubisz kobitki przypominające w pewnym stopniu facetow i dalej to tak samo brzmi jak brzmiało :)) dlatego zapytałam czy aby napewno zdajesz sobie sprawe jak to zabawnie brzmi ;P
chyba nie mozesz napisac ze jade po tobie bez sensu nie podając żadnych argumentów na poparcie swojego zdania. nie piszę też żebyś przestał ją lubić, mi to zwisa i powiewa w sumie ;D choć gdybym miała dorosłego faceta który chorobliwie uwielbiałby jakąs aktorke to hmmm to byłoby conajmniej dziwne :))
pozdrawiam.

014 to nie forum Paris, zwolnij, temat wyczerpany, wszyscy już się zrozumieliśmy. pleas!

chyba nie do konca ;P jak widać było jeszcze kilka spraw niewyjasnionych... teraz dopiero dotarło do mnie że kolega sobie stworzyl wyimaginowaną Angie z którą rozmawia o sexie i która sobie radzi w życiu ;)) to tylko szalejąca wyobraźnia, coś co jemu sie podoba to tzw. wizerunek medialny który ona sama sobie stworzyła, wykreowała, WYMYŚLIŁA. tak to jest że facetom wystarczy ładna buzia i już mają swój ideał kobiety pod każdym innym względem ;P

Teraz to mnie wzięło na śmiech... 014, czy naprawdę myślisz, że znasz tak dobrze Angelinę, że masz rację? "teraz dopiero dotarło do mnie że kolega sobie stworzyl wyimaginowaną Angie z którą rozmawia o sexie i która sobie radzi w życiu ;)) to tylko szalejąca wyobraźnia, coś co jemu sie podoba to tzw. wizerunek medialny który ona sama sobie stworzyła, wykreowała, WYMYŚLIŁA" - przepraszam.. to jest tekst, który mogłaby napisać osoba, która zna Angelinę osobiście.. ale Ty, Kochana, jej nie znasz, tak samo jak my. Mówisz, że klnie, co drugie słowo - spotkałaś się z tym osobiście? Albo może byłaś świadkiem tego, w jaki sposób się porusza? Człowiek ocenia to, co widzi i jest w stanie powiedzieć na pewno. A Ty opierasz się tylko na domniemanych prawdach wymyślonych przez media, zauważyłaś to?

Ja widzę kobietę, którą uważam za piękną, wiem że pomaga ludziom i obserwuję jej aktorstwo. Na tym opieram swoje zdanie, czyli na czymś, czego nikt nie jest w stanie podważyć, bo jest to potwierdzone. Mogę jedynie podejrzewać np. to jaką jest matką i tylko wyobrazić sobie jej zachowanie w życiu prywatnym...

pisałam już że czytałam szereg AUTORYZOWANYCH wywiadów z nią gdzie sama o sobie mowi że caly czas klnie - ludzie mowiący o niej potwierdzają to. czy to nieprawda? napewno bardziej prawdopodobne jest to że mam racje i nie musze jej znac zeby to podac jako przykład niż to że Angie lubi sex (za co uwielbia ją założyciel tego tematu) ;) heheh.

Twoje zaczepki są w moich oczach zupełnie bez sensowne. Jak można się czepiać czyjegoś stylu chodzenia?? Zacznij się jeszcze czepiać tego, że nie ma kolczyka w pępku(bo mało jaki facet ma), albo zacznij się czepiać tego, że chodziła na kickboxing(męski sport raczej) albo zacznij się czepiać tego, że nie umie gotować, albo jeszcze lepiej? zacznij się czepiać jej tatuaży, bo ma ich sporo. Nie wiele to się będzie różnić od twoich obecnych uwag. Piszesz mi teraz głupie teksty typu ?taaa twarda sztuka z niej dlatego sie zalamała :)?, więc albo nie znasz życia albo jesteś rozpieszczona laleczką, która ma wszystko co chce. Załamała się. Ale nie jest to jedyna osoba, która przechodzi jakieś załamanie nerwowe. Nawet faceci przechodzą jakieś załamanie. Keanu po śmierci przyjaciela, dziecka, dziewczyny, Brando po samobójstwie córki, po zamknięciu jego syna? zresztą to co napisałaś doskonale przeczy temu co napisałaś wcześniej, że wcale nie jest takim męskm typkiem, ma w sobie coś z delikatności i może się załamać. Pytasz się skąd mam takie informacje(temat seksu)?? HAHA. Dziewczyno. Teraz to potwierdzasz, że o Jolie nie wiesz za dużo. Trafiłaś na jakieś nagranie przez paprazzi, gdzie była za przeproszeniem wkurwiona i poniosło ją, i już oceniasz ją po tym jednym nagraniu. Bo gdybyś była obeznana byś wiedziała, że lubi ten temat i lubi na ten temat rozmawiać. Wypowiadać to ona się umie. A czy z nią sypiałem?? Owszem? Angelina po udanym numerku powiedziała, że byłem lepszy od Brada Pitta a ten z zazdrości sie na mnie rzucił z pięściami. Niestety biedak dostał tak po ryju, że musi wstawić sobie nową proteze(już drugi raz, bo koleś miał sztuczne zęby).
?myśle że sobie ją wyidealizowałeś i uwielbiasz to co sobie sam wymyśliłeś na jej temat, lub to co ona chce przedstawić i jak być postrzegana.? Nie. Ja stwierdzam fakty. Ty na ten przykład nie potrafisz spojrzeć na nią, nie potrafisz jej zrozumieć i krytykujesz ją. Ty ją aż nad to krytykujesz, choć sobie nie zasłużyła. Im głębiej się zagłębiam w czytanie twojego postu tym bardziej chce mi się śmiać? ?co do biednych dzieci - hmmm czy robi to bezinteresownie? nikt tego nie wie... mam wrażenie że adoptowanie dzieci traktuje tak samo jak paris hilton kupno nowego pieska-maskotki. udzieliła szereg wywiadów w których wypowiedziala sie o swoich nienajlepszych uczuciach do rodzonej córki. jednym wnioskiem który sie nasuwa - poprostu jej nie kocha bo jest złą matką i sie nie nadaje do tego.? To faktycznie pokazuje jakie ty masz pojęcie o niej. Aż zaczyna mi to śmierdzieć uprzedzeniem. To już jest bezczelność. Powiedz mi czy osoba, gdyby traktowała dzieci jak ?pieski-maskotki? to czy w jej wypowiedziach na ten temat było by tele pozytywnych emocji(bo ja w przeciwieństwie do Ciebie oglądam czasem wywiady, a nie je czytam, gdzie można poprzekręcać na 100 sposobów, jedno zdanie) okazywanych?? Przypominanie sobie szczęśliwych chwil i popłakanie się, ze wzruszenia ma wizji?? Jeżeli by była taka jest facet, to by miała wszystko w d? już to powiedziałem. Dwie pierwsze Panie, które podałaś znam ze zdjęć(nie są zbyt znane? niedługo zaczniemy podawać nazwiska osób, o których nikt nie słyszał? Ale jakże tu nie sprzeczać się z kimś kto ceni sobie Bollywoodzkie aktoreki, bardziej niż wszystko ? nigdy nie dostrzegniesz piękniejszych kobiet, bo jesteś zaślepiona, niedoinformowana i jest też coś takiego jak ?gusta?, których nie da się zmienić, ale nie znaczy to, że inne są złe ?a ty mi to próbujesz udowodnić), natomiast Lohen to styl Alby, Hiltonowej, Simpson, Avril i inne panie tego samego imagu. Samla Hayek, Penelope Cruz czy Zeta Jones, to ten sam image. A Jolie ma kogoś podobnego?? Może Monica Belluci, ale ona jest kobieca a nie seksowna. Alba ma to i to. A kiedy ja powiedziałem, że oryginalna uroda oznacza ideał?? Jak mówiłem to cofam to, ale nie wydaje mi się? Nie oznacza, ale w przypadku Jolie jest tak. Dla mnie charakter kobity nie ma nic wspólnego z jej urodą(w przeciwieństwie do Ciebie). Kobieta może być chamska jak Crowe, a jeżeli będzie wyglądać jak któraś z pań wymienionych porze zemnie w innym poście to i tak by byłą dla mnie najpiękniejsza. A charakter to jej poziom bytu.
Do twoje P.S Bulwesujesz się. Widać, że twoje teksty pełne są ironii, albo jesteś po prostu przemądrzała. Twoje długaśne odpowiedzi też pokazują że jesteś zdenerwowana, jakbyś chciała na sile udowodnić, że masz racje. A jej nie masz, bo nie wiesz nic o Jolie skoro zadajesz mi oczywiste pytania. Robisz ze mnie pedała(powiedz, że nie miałaś tego na myśli?) wnioskując coś na podstawie tekstu, który przekręcasz sobie wg własnych upodobań, co wcale nie oznacza, że ja mam ten sam tok myślenia. Powiedziałbym, że to z twoją orientacją coś nie tak, bo taka tutaj filozofie odstawiasz podając zarzucając przykładami wielu pięknych aktorek.
A tutaj mnie po prostu rozwaliło? ?dopiero dotarło do mnie że kolega sobie stworzyl wyimaginowaną Angie z którą rozmawia o sexie i która sobie radzi w życiu ;)) to tylko szalejąca wyobraźnia, coś co jemu sie podoba to tzw. wizerunek medialny który ona sama sobie stworzyła, wykreowała, WYMYŚLIŁA?
Ale nie odpowiem na to, bo Elektra odwaliła za mnie całą robotę. Przyłącze się tylko do pytania które zadała? Czy ty naprawdę znasz ją tak dobrze, ze piszesz z takim niesamowitym przekonaniem, że jest taka a nie inna?? Czy może(tak jak podobno ja) oceniasz ją po tym jak ja media wykreowały??
Pozdrawiam bardzo serdecznie. Szczególnie Elektre :*

powiem w kilku zdaniach tylko:
1) jedna z tych bollywoodzkich aktoreczek które cenię gra o wiele lepiej niż Angie. Malaika jest MODELKĄ nie aktorką, a Bipasha mi się podoba bo jest słodka i kobieca. podałam przykład - nie napisałam że nic innego nie dostrzegam. ale nie masz co napisac żeby odeprzeć mój powiedzmy "atak" wiec czepiasz sie tego co ja lubię. przypomina mi to pewnego indolenta z którym mialam przyjemnosc na forum paris ;)

2) ja rozumiem że mogła sie załamać, jest tylko człowiekiem ktoremu daleko do ideału. ale to nie ja pisałam że ma twardy charakter i za to ją uwielbiam, bardziej zaprzecza to co teraz napisałeś temu co twierdziłes wczesniej - że ma taki mocny charakter że zawsze sobie daje rade (nie daje rady zawsze bo sie załamała). a to do mojego "babo-chłopa" ;) ma sie nijak i nie zaprzecza mojemu stwierdzeniu. sam pod sobą zrobiłeś własnie podkop i tyle :)

3) zapytałam czy wiesz jak to zabawnie brzmi - bo brzmi i tyle, nie moja wina że mam wesołe usposobienie heheheh i mnie śmieszą wypowiedzi innych kiedy nie zdają sobie sprawy z tego co właściwie mówią. jesli poczułeś że robię z ciebie "pedała" to przepraszam nie miałam takiego zamiaru.

4) ty też wymieniasz jej superlatywy jakbyś ją znał, nie zauważyłeś tego? jesli czegos nie widzialam/czytałam w wywiadzie z nią pisze że "podobno tak jest" - nie że na 100%. ty natomiast piszesz o jej zaletach jak o pewniku, jakbyś ją znał. to nieszczęsne gadanie o sexie... hmm podoba ci sie to prawda? ale rozmawiales z nią prywatnie? w wywiadach tez mogłabym powiedziec cokolwiek i poruszac każdy temat żeby być tak a nie inaczej postrzeganą. w życiu prywatnym być moze tak nie robi - tylko o to mi chodziło.
Angie jest piękna, ale nie najpiękniejsza i nie jest ideałem. tylko to chciałam udowodnić swoimi "długaśnymi postami" ;P pozdrawiam.

Ptk 4...
Tylko, że na to co ja pisze, dużo łatwiej by było, znaleźć dowody w postaci jakiegoś nagrania TV(wywiady z premier, wystąpienie w jakimś programie TV). W życiu prywatnym może być niewinną dziewczynką nawet, niczym Kristin Kreuk w Smallville przez 3 sezony. Nigdy nie dowiemy sie jak jest na pradę dopuki danej osoby sie nie pozna. I to mi zarzucasz... że jej nie znam, ale czy ty ją znasz, że taka pewna swoich wypowiedzi jesteś?? Nie, nie znasz jej. Więc przestań jej zarzucać cechy charakteru skoro o nich tak na prawde nie wiesz nic. Możemy jedynie sie domyślać, ale jak wspomniałem dowody ku twoim zarzutą znaleźć by było znacznie trudniej, niż na poparcie moich.

Pozdarwiam.

to co tobie sie w niej podoba i co podawałeś jako jej plusy - ani troche nie jest udowodnione, to też tylko domysły (prócz tego o dzieciach i adopcjach).
jesli o czyms Angie sama mowila np. w autoryzowanym wywiadzie uznałam to za pewnik, jesli czegos nie byłam pewna i to tylko powiedzmy "plotki" i sensacje z gazet - pisałam zaczynając zdanie od "podobno". a reszta rzeczy które opisalam i nie podobaly sie niektórym osobom dotyczyły wyglądu i tego jak chodzi zgarbiona itd. - opisałam co widzę, nic więcej. jesteś bardzo zawziętym czlowiekiem, wiesz o tym? bo jedyne o co mi od początku chodziło to żebyś zmienil troche forme wypowiedzi i napisał albo że jest jedną z najpiękniejszych kobiet albo że jest dla ciebie najpiękniejsza i TY uważasz ją za ideał. a pisząc z taką pewnoscią że Angie jest najpiękniejsza najwspanialsza itd. wciskasz mi (i nie tylko mi) na siłe swoje zdanie, które operte jest jednak tylko na twoich subiektywnych odczuciach.
byłam szczera, napisałam co mi sie w niej nie podoba i tyle. jak poczules sie urażony to masz poważny problem z tym swoim chorobliwym uwielbieniem :) napisalam kilka jej minusów tylko dlatego żeby poprzeć swoje zdanie - czemu wlasciwie uwazam ze ideałem ona nie jest. natomiast szkoda troche że nie pamiętasz lub nie doczytałeś że pisałam mimo tego że uczuciem średnio ciepłym do niej pałam - nigdy nie powiem że jest brzydka, bo jest piękną kobietą - finito.
pozdrawiam.