Idzie, gdzie płacą. Jak większość aktorów heh.

Czy to jest dość niezwykłe wykorzystywać swoją chwilę i zdobytą popularność? Masz prawo jej nie lubić, a za Karolakiem także nie przepadam. Ta generacja aktorów wydaje mi się spłaszczona względem tych z lat 90tych. Pozdrawiam!

Jasne, że kobieta wykorzystuje swoją chwilę, a producenci biorą ją aby przyciągnęła ludzi i kupili ich produkt. Tylko jak wiadomo, co za dużo to nie zdrowo :)

Cztery tematy poniżej jest moja opinia o jej umiejętnościach lektorskich :) Ostatnio skończyłem "Zmierzch" w jej wykonaniu i znów była super :)

No i spoko. Ja nadal uważam, że jest kiepska jako lektor i zdania nie zmienię. Skoro Tobie jednak odpowiada to ok :)

Jak, ty mówisz??

Dokładnie tak jest... ściągnęłam audiobook "Jedz, módl się i kochaj" i myślałam, że po prostu za chwilę nie wytrzymam, przesłuchałam kilka rozdziałów i odpuściłam... pani co chwilę wydawała z siebie jakieś dziwne jęki i pomruki jakby oprawiała z kimś seks a nie np. opisywała kuchnię włoską ... żenada, dno, porażka. Tak zmasakrować książkę, która i tak jest średnio ciekawa to już wyczyn.
Dziękuje.

A ja przed chwilą słyszałem w radio że ma w Sylwestra śpiewać z Aleksandrą Kurzak znane arie operowe ROTFL :-P

Ja uważam, że byłaby niezła jako lektor, ale cos tak wyprowadza mnie z równowagi, że musiałam tu wejść i nawet znalazłam odpowiedni temat :P Mianowicie to, że słuchając audiobooka na słuchawkach bez przerwy musze ściszać j podgłaśniać, bo w jednej minucie mamrocze tak, że nic totalnie nie rozumiem, więc podgłaśniam, tylko po to, żeby za sekunde tak wydarła mi sie do ucha, że aż ludzie sie w autobusie patrzą, bo nawet oni to słyszą... no bez przesady!!!! tak przynajmniej jest w 'Igrzyskach śmierci'. MISTRZEM AUDIOBOOKÓW JEST JOANNA JABŁCZYŃSKA, z przyjemnością jej słucham, szkoda, że ma tak mało nagrań :((((( polecam 'Trylogie czarnego maga'.

Zgadzam się w 100%. Już dłuższy czas nie słuchałam audiobooków i ostatnio chwyciłam "Igrzyska śmierci", w końcu wszędzie o nich głośno, i sama nie wiedziałam czy wyrosłam ze słuchania czyjegoś opowiadania, czy jest ze mną coś nie tak, czy wreszcie po prostu lektor może być tak denerwujący...

Hahaha. Ja właśnie napisałam to po przesłuchaniu Igrzysk Śmierci :D W pewnym momencie nawet odpuściłam sobie dalsze słuchanie, bo przerażała mnie myśl, że mam wysłuchać 3 części, gdy ona to tak okropnie czyta. Jednak sama fabuła książki na tyle mnie wciągnęła, że jakoś przebrnęłam do końca. Teraz żałuję, że zamiast kupić książki, wysłuchałam audiobooków. Jednak to wina tego, że wydawało mi się, że IŚ to taki drugi Zmierzch.

Mam to saaaamo :) Ja dopiero przesłuchałam pierwszą część i resztę chyba sobię kupię książki bo nie chcę już słuchać :P I też myślałam że to taki Zmierzch albo romansidło ale się mile zaskoczyłam.

Dobrze robisz :D I powiem Ci, że pierwsza część była najsłabsza z całej trylogii. Trzecia jak dla mnie najlepsza :)

Już mi się odechciewa chwytać po audiobook Żywych Trupów :/
No ,ale dla reszty obsady jestem w stanie ją wytrzymać. Co nie zmienia faktu, że głos ma do audiobooków okropny.

A gówno prawda! W audiobookach Wiedźmina w rolę Yennefer wcieliła się moim zdaniem doskonale! 10/10 za tą jedną "rolę" bym jej wystawił. No ale jako aktorka to już inna bajka...

super, że Ci się podoba. Ja zdania swojego nie zmienię :)

Post jest stary ale temat aktualny. Słucham w Radiu Olsztyn audiobooka czytanego przez Panią Annę, słuchamy w biurze i nie możemy tego słuchać! Maniera, zmiana głosów jakby czytała dzieciom! To jest wprost STRASZNE! Może Pani Anna powinna sama się posłuchać?! Masakra.