Mam takie same odczucie. Zgadzam się w 100 procentach.

nie karmię trolli, więc odpowiem krótko i kulturalnie. To moje osobiste zdanie, nie potrafię ukryć zażenowania gdy tylko jej postać gości w serialu. Podejrzewam, że Twoje pokolenie zaczęło oglądać serial gdy Jolasia już grała, więc żaden małolat tego nie zrozumie. Pozdrawiam i życzę mniej agresji w życiu codziennym.

Testy o niekarmieniu trolli zostaw swoim kolegom w gimnazjum dla trudnej młodzieży. Są bardzo oklepane i passe... Odpowiem zatem kulturalnie- oglądam serial od początku, od '99, widziałem wszystkie odcinki. W tym roku byłem na bank starszy niż Ty teraz, bo studiowałem, a nie chodziłem do gimnazjum.
Mam skalę porównawczą od '99. 1 seria, jak i pierwsze kilkadziesiąt odcinków były nieco siermiężne, nawet czasem trochę prymitywne, choć miały swój urok. Twórcy i aktorzy nie przypuszczali wtedy, że osiągną taki sukces.
Zmieniły się czasy, to jest 15 lat... Są inne wzorce i antywzorce. Są postaci, które świetnie nadają się do parodiowania, właśnie to robi Jolasia.
Trudno, żeby wciąż był pan Borysek, który mało wnosił do serialu, a poza tym aktor nie żyje czy też Babka, która była super, ale aktorka również nie żyje, tak jak jej kumpela Paulinka, to kawał czasu... To samo dotyczy matki Paździocha, a Edzia akurat zniszczyła choroba i posunął wiek.
Ziomek to była słaba postać i wystąpił tylko w 4 odc.

Ilczuk w roli Jolasi jest rewelacyjna, bardzo dużo wnosi i wiadomo, że po 15 latach zmienił się ogólny trend. Ta postać wpisuje się genialnie w obecne czasy i jest jedną z najlepszych w serialu. Dlatego gra i będzie grać długo, bo scenarzyści mają więcej oleju niż gimbaza albo kmiotki.Moje pytanie- jakim trzeba być tumanem, żeby dać fajnej aktorce 1 za świetnie zagraną rolę?

Gnojenie Jolasi to jest syndrom/psychoza tłumu. Jest u mnie taka lodziarnia, tłum.... tłum panie :-) Stado cieloków stoi na 2 kilometry po loda i liczy na nie wiadomo co. Tu jest to samo- jeden, drugi, trzeci osiołek miesza z błotem świetną postać i świetnie zagraną, a stado durnych lemingów kiwa głowami i się pod tym bezmyślnie podpisuje.

Ludzie! Kiepscy w 2014 nie mogą być Kiepskimi w 1999. Waldi musiał w końcu poznać laskę, a ta laska jest fenomenalną parodią głupich dziewuch.

Pozdrawiam i życzę w życiu codziennym kierowania się rozumem, a nie oglądania się na innych.

szkoda, że się tak napociłeś, ale po pierwszym zdaniu odpadłem, bo ewidentnie jesteś małolatem pozującym na pseudointeligenta. Jeżeli się mylę, to tym bardziej gorzej dla Ciebie, bo wypowiadasz się na bardzo niskim poziomie. Nie potrafię zainteresować się dyskusją z kimś kto wyzywa innych od idiotów, cymbałów i doszukuje się psychozy, podczas gdy sam przejawia oznaki chorego fanatyzmu...

to samo mogę powiedzieć o Ziomku. był on fenomenalną parodią przygłupich chłopaków ze wsi. i co to wnosi?

Tak kombinując możesz to samo powiedzieć o każdej z postaci serialu, nie o to chodzi...
Różnica jest taka, że odcinki z Ziomkiem były takie sobie, a Jolasia jest jedyna w swoim rodzaju i odcinki z nią są fajne. Moja rodzina i znajomi bardzo lubią tę postać. Najgorzej jak lemingi przyłączają się do innych lemingów pod hasłem - "Wywalić Jolasię", myślą że tak wypada i że to świadczy, że wiedzą "co dobre" ;-)

Ja uważam ogólnie iż serial był kiedyś dużo lepszy. Bawił aż do utraty tchu dziś.......nie śmieszą mnie już nawet postaci Ferdka,Boczka i Paździocha a byli genialni w pierwszych sezonach. Postać Waldka została totalnie zmieniona i zniszczona . Ten Waldek w nowszych sezonach kompletnie nie śmieszy wręcz żenuje . A zgadzam się również z założycielem tematu. Postać Jolasi jest naciągana i kompletnie nieśmieszna . Starzy ''Kiepscy'' jeszcze z Babką rządzą (dla Pani Krystyny Feldman ogromny szacunek NIECH SPOCZYWA W POKOJU+)

Mam bardzo podobne zdanie. Do Kiepskich pałałam kiedyś ogromnym sentymentem i nie rozumiałam za bardzo opinii ludzi, którzy twierdzili: "ale jak można to oglądać, przecież to taki durny serial"...
dla mnie ten serial nie był kiedyś durny, lecz zabawny, a jednocześnie momentami zatrważająco celny w piętnowaniu postaw, które Polacy chyba przejęli w spadku po komunizmie - chociażby ferdkowe: "nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" świetnie obrazowało pewne postawy, których jeszcze kilkanaście lat temu w naszym społeczeństwie było pełno...

Teraz faktycznie, realia się zmieniły - coraz więcej ludzi nie ma w ogóle TV w domu (bo po co, jak w Internecie jest to samo, a nawet więcej, a w dodatku bez reklam, w dowolnej wersji językowej i o dowolnej godzinie?) i zdrowy tryb życia (uprawianie sportu, zdrowe odżywianie) jest tak mocno popularyzowane, że coraz mniej osób utożsamia się z Ferdkiem siedzącym przed TV z piwskiem w ręku, coraz mniej osób ma też w rodzinie takich Ferdków, bo wszystkie Ferdki ruszają teraz tyłki pobiegać. W tym kontekście nie dziwiłoby mnie, że odbiór serialu się zmienia... gdyby nie fakt, że sam serial mocno się zmienił i to niestety na niekorzyść :/

Teksty i humor w tym serialu były kiedyś jego mocną stroną. Ostatnio jak oglądałam odcinki nowych sezonów, to byłam autentycznie zażenowana, praktycznie wszystkim - i tekstami, i marnymi żartami, nawet gra aktorów mnie denerwowała, a przecież były to te same postacie, które kiedyś tak lubiłam! W dodatku sama fabuła odcinka była jakaś taka nudna i odmóżdżająca, wcale nie miałam ochoty dowiedzieć się, co będzie dalej...

Mam wrażenie, że obecnie serial jest stylizowany na amerykański TV-show, został wykastrowany z polskości, oddzielony od realiów naszego podwórka i przez to jest tak marny...

ja uważam, że Jolasia jest najlepszą postacią w nowych odcinkach :D i jest wieeeele osób, które oglądają Kiepskich żeby się z niej pośmiać. Ale są też tacy, którym się nie podoba - i ma prawo. Nigdy nie dojdziecie do porozumienia w tej kwestii.

Popieram. Stare odcinki Kiepskich robione za czasów Khamidowa to czysta żenada i knajacka rozrywka dla gminu.
Te nowe (z udziałem Jolasi) wymiatają...

Jolasia jest świetna :D

Dla mnie ,,Kiepscy'' skończyli się około dwusetnego odcinka, najpierw coraz nudniejsze scenariusze, później Ferdek zamienił się w starego narzekającego na wszystko dziada, reszty dopełniła pieprząca trzy po trzy Joaśka :/

Nilvo wyczerpał temat tej postaci, po obejrzeniu kolejnego odcinka z udziałem sam chciałem zakładać temat podobnie brzmiący. Niestety, mimo ze twórcom nie wyczerpały się pomysły na nowe odcinki to postać jej skutecznie psuje przyjemość z ogladania serialu, gra aktorska marna, sama postać irytujaca, imo nawet Waldek przy niej to juz nie dawny Waldek, z dwojga złego wolałem jak go nie było w serialu, niż obecnie.
Liszoszakal, ale czego ty nie potrafisz zrozumieć? Że komuś ta postać z powodu swojej denności po prostu się nie podoba? Troche śmieszne, że tak zawziecie probujesz kazdego przekonać do czegoś do najzwyczajniej nie jest dobre, a dorabianie do tego jakichś ideologi (vide. psychoza tłumu) świadczy tylko o tym jak pozbawiony jesteś wyobraźni.

Ja tę postać uwielbiam, podobnie jak wszyscy moi znajomi, którzy są fanami tego serialu. Wszyscy! Nie spotkałem kogoś kto by jej nie lubił. Poza tym Jolasia przypomina mi kogoś kogo znam, przez co jeszcze bardziej mnie rozśmiesza, bawi, etc., bo widzę tę osobę w niej ;-)

Nie wiem jakim trzeba być ćwierć-mózgowcem, żeby świetnej aktorce dać 1/10 za świetną rolę jak zrobił ten ociężały umysłowo na górze, ale... szkoda gadać o tym jełopie. Jeden przygłup- no problem, bolesne jest, że głupota jest zaraźliwa i kmiotki nie mogą pojąć, że serial ma 15 lat. Przecież Jolasia jest o niebo lepszą postacią od np. śp. pana Boryska.

Panuje jakaś krytyńska moda wśród niedorozwojów na "usuwanie Jolasi z serialu", "wyrzucanie Jolasi z serialu"itp. Widać osiołki są jeszcze za małe i za głupie, żeby pojąć ewolucję tego serialu. Zgrywają się za to na "znawców" i "krytyków" i tylko się pogrążają.

Właśnie zmieniłem moją ocenę z 8 na 10, właśnie za Jolasię i żeby jakoś zniwelować 1 tego upośledzonego "nikogo" na górze :-)

pozdrawiam serdecznie

Są gusta i guściki, jeden zachwyca się aktorstwem braci Mroczek drugi woli Pazure czy Marka Kondrata. Nie wiem czemu tak bardzo miotasz się na ludzi, tylko dlatego że wyrazili po prostu swoją obiektywną opinie, jesli uważasz że jest dobrą aktorką ok - ale szanuj też opinię ludzi bo agrument "że podoba się wszystkim moim znajomym" to naprawde marny agrgument, który naprawdę o niczym nie świadczy (tu przypomniało mi się powiedzenie - jedzmy g***o, miliony much nie mogą się mylić:)). Osobiście uważam, że nie każdy może być aktorem, spójrz na wspomnianych Mroczków, spójrz na aktorów grajacych w W11 naprawde trzeba mieć do tego talent aby odgrywać pewne role, czy to w dramacie czy w komedii, ładna buzia niestety nie wystarczy, imo Pani Anna tego talentu niestety nie ma, nie mówię że nie ma go całkowcie, ale na pewno nie nadaje się do tego serialu, tej dokładnie roli. Osobiście póki nie zobacze jej właśnie w innej roli gdzie jakoś mnie zaskoczy pozytywnie sam nie dam jej więcej jak te 2/10.

Nie miotam się, po prostu patrzę, widzę i myślę. Za to osły nie myślą tylko powtarzają jak stado baranów- "wywalić Jolaśkę, bee bee bee" i myślą, że pokazują klasę i dobry gust :-) To te same sieroty, który krytykują i nabijają się ze znakomitego Stallone'a, za to zachwycać się będą nad miernotą Polańskim, BO TAK WYPADA! :-) To, że g... rozumieją z wypocin Romka to inna brocha.

Nie znam nikogo kto zachwyca się aktorstwem panów inżynierów Mroczek, ty też nikogo takiego nie znasz, więc nie fantazjuj i nie konfabuluj. Za to każdy rozsądny widz docenia aktorstwo zarówno Pazury, jak i Kondrata, bo są dobrzy.
Nie motam się, nie lubię lemingów i głupków bez własnego zdania.

Akurat pani Anna ma talent, a jeżeli oceniasz ją wyłącznie po postaci, której nie lubisz to sorry... Może lepiej wstrzymać się z ocenami i poczekać...
Tłumoki nie lubią postaci granej przez Ilczuk (jak dla mnie znakomita postać i znakomicie zagrana), więc z automatu nie lubią Ilczuk. Poza tym nie dorośli do tego serialu, ale mędrkują.
Dyskusja nie ma sensu...

Zgadzam się całkowicie.