Nonsens. Dudley ma świetny styl, bardzo klasyczny. Od razu słychać, że wzorami są dla niej kompozytorzy Golden Age.

Czysta rewelacja (inaczej być nie mogło, bo Verhoeven w swoich filmach zawsze ma muzykę wysokiej klasy):
http://www.youtube.com/watch?v=CEve06tshec

I po kolejnych kilku latach mój komentarz :)
Jak dla mnie muzyka w "Czarnej Księdze" jest genialna. Wspaniale buduje i podkreśla klimat filmu. A poza tym to hołd złożony wielkiemu Bernardowi Herrmannowi. W tym soundtracku mamy (muzyczne) odniesienia zarówno do filmów Hitchcocka (np. "Zawrót głowy") jak i choćby do "Taksówkarza".