Śliczna była i w "Bugsym", i wiele lat później w "Miłości..." A poza tym naprawdę świetna aktorka. Moim zdaniem czołowa "5". Taki gumowe lale jak Stewart do piet jej nie dorastają. Ostatnio grywa mniej, ale tak to jest w Hollywood... Aktorka 50-letnia tam się na ogół zajmuje wnukami...