Ava była piękną kobietą, choć jej aktorstwo różnie się układało. Filmy z jej udziałem są mało u nas znane, a telewizja tylko okazyjnie je puszcza.
Uderzyła mnie jedna myśl, uderzające podobieństwo Avy do Jesiki Biel, a czasem też do Ashley Judd (oczywiście gdy Ava była młoda). Śmieszne że w kinie kanon kobiecej urody nie zmienia się aż tak bardzo.
Ja uwielbiam urodę Avy, natomiast z jej filmów znam tylko: "Noc Iguany" i "Mogambo", oba dobre. To jest chyba jednak "mój" typ urody, bo bardzo podoba mi się także Ashley Judd:)