jego humor jest łokropny, ale niestety... smieszny. mnie przynajmniej jego absurrdalne slapstickowe wyczyny, graniczace na linii dobrego gustu i smaku w komediach smieszą ('zoolander' - scena ze paliwem.... oohoho!!!!)... ale potrafi przemawiać za pokoleniem. przykład nieco niemrawy, ale zdecydowanie działajacy na jego korzyść - 'orbitowanie bez cukru'.