Na scenie teatralnej (bo dorobek filmowy tego młodego aktora nie jest jeszcze zbyt duży) pojawił się jak kometa. Zabłysnął swymi kreacjami, zachwycił widzów i znawców sztuki teatralnej. Wspaniałe role w "Bambini di Praga", w "Straconych zachodach miłości" , a ostatnio w najnowszej premierze teatru - w "Poruczniku z Inishmore" Epizodyczna rola w "Pianiście" ( nie każdy artysta ma zaszczyt grać w "oskarowym" filmie), w naszym sensacyjnym "Defekcie" , większe i mniejsze role w Teatrze Telewizyjnym, wszystkie dokonania tego młodego aktora dowodzą, że mamy do czynienia z nową gwiazdą. Oby błyszczała jak najdłużej.