Jak widzę to nazwisko w obsadzie to nie oglądam (i z tego co mówią znajomi nie ma czego żałować). Szyc skupia się za bardzo na byciu celebrytą i 'Warszawce', niż na grze i dobrym wybieraniu ról... (jego filmy to czysty obciach)... Ale czego się spodziewać... jest aktorem pewnie tylko dla dostatniego życia, skoro rodzice w branży. A jak czytam o nim artykuły "przystojny gwiazdor" to mi się aż śmiać chce! Mój sąsiad Mietek lepiej wygląda niż on :-)
Jak dla mnie ostatnim filmem z jego udziałem, który jest wart obejrzenia, był "Handlarz cudów". Potem występował już tylko w gniotach.
Nie warto tak z góry podchodzić akurat właśnie do tego aktora. Faktem faktem, że najczęściej gra w nędznych produkcjach, ale wynika to raczej nie z wyglądu, ale w łaśnie z tego, że jest dość dobrym aktorem. Jest wiele filmów, w który bardzo dobrze zagrał.