Ma w sobie coś takiego dziwnego że strasznie mnie irytuje jak ją oglądam. Sztywność i jednolitość. Za to cenie ją za wyobraźnię i talent do pisania tak świetnych scenariuszy. Mimo jej fascynujacej urody, samo patrzenie na nią wprawia mnie w dziwne emocje, nieprzyjemnie mi się ja ogląda, choć rozumiem fascynację - jest inna. Dla mnie niestety jej role są na jedno kopyto, a jej image filmowy jest paskudny. Takie subiektywne odczucia.