Urodziła się na Florydzie i od najmłodszych lat uczyła się tańca. Jej prawdziwe imię to Thelma, jednak zastąpiła je Butterfly (z angielskiego: motyl), ponieważ w "Śnie nocy letniej" wykonywała "taniec motyli".
Pierwszą rolą filmową Butterfly była ta, która uczyniła ją nieśmiertelną. Dobiegająca już trzydziestki aktorka zagrała nastoletnią Prissy, służącą Scarlett O'Hary, niezbyt hojnie obdarowaną rozumem przez matkę naturę. Butterfly słynęła ze swojego skrzeczącego głosiku, który brzmiał tak dziecinnie, że nikt nie wpadł na to, że filmowa Prissy jest w rzeczywistości o niemal trzy lata starsza od
Vivien Leigh, grającą Scarlett. Jej sławna kwestia "I know nothing about birthin' babies!" uchodzi za klasyczną i wielka zasługa w tym czarnoskórej aktorki.
Jak można łatwo zgadnąć, świetna rola nie przyniosła Butterfly żadnego przełomu w karierze. Zagrała nie wymienioną w czołówce rólkę w "
Kobietach"
George'a Cukora. W show
Jacka Benny'ego w radiu grała oczywiście służącą. W 1946 roku na ekrany wszedł film "
Pojedynek w słońcu", gdzie wcieliła się w służącą państwa McCanles. Głośno wyrażała sprzeciw wobec stereotypowego obsadzania jej w takich rolach. Ale nic tym nie zdziałała - Hollywood potrzebowało jeszcze wielu lat, aby pokonać rasistowskie uprzedzenia.
Brak dobrych ról sprawił, że McQueen porzuciła aktorstwo. Zdobyła za to stopień naukowy w naukach politycznych. W wielkim stylu wróciła rolą ciotki Thelmy w "
After school special", za którą otrzymała nagrodę Emmy.
Butterfly w czasie lata mieszkała w Nowym Jorku, a zimą przenosiła się do Augusty w stanie Georgia. Zmarła na skutek poparzeń odniesionych po tym, jak próbowała ogrzać się lampą naftową. Przez całe życie była ateistką, a swoje ciało przeznaczyła na badania naukowe jeszcze przed swoją śmiercią.