Wspaniała Cate! Piękna, plastyczna, stonowana. Dla mnie numer jeden od czasów, gdy po raz pierwszy zobaczyłam Charlotte Grey. :)
To prawda. Ale wydaje mi się, że ludzie dostrzegli jej piękno w pełni po obejrzeniu filmu "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona".
A "Charlotte Gray" to dobry film, ale nie został doceniony na świecie. Szkoda, podobnie jak w przypadku filmu "Niebo" także z główną rolą Cate.
Wczoraj widziałam ją w Robin Hoodzie. Jestem pod wielkim wrażeniem tego filmu, w wzczególności Cate i Russela. Ona ma w sobie coś niesamowitego a Crowe to wspaniały, dojrzały aktor :)
Każdy film, w którym gra Cate jest warty obejrzenia. Przyjemnie ogląda się jej kreacje aktorskie i ją samą.
a na mnie z kolei zrobila wrazenie w I'm not there, gdzie świetnie zagrala mezczyzne. mistrzowsko, powiedzialabym.