Zawsze się zastanawiałam co ludzie w niej widza ?? Czemu mówią ze jest taka ładna ?? Po oglądnięciu filmu ''Notatki o skandalu'' uznałam że piękna z niej kobieta i teraz rozumiem tych ludzi :)
No właśnie, zawsze wydawała mi się po prostu "specyficzna". Wczoraj obejrzałam "Włamanie na śniadanie", film taki sobie, ale Cate - przepiękna! Jestem pełna podziwu dla jej urody i talentu.
Pozdrawiam;)
Tak mi się najbardziej podobała w "Włamanie na śniadanie" świetnie zagrała i wyglądała super w rudych włosach ;D A film też mi się podobał :D Nie jest to Arcydzieło ale podobał mi się.
a mi po Benjaminie Buttonie wydaję się bardzo piękna :) oczywiście kiedy grała te swoje lata, bez kreacji na starszą lub młodszą :)
Tak, zgadzam się. Ale moim zdaniem nawet kiedy była ucharakteryzowana na
starszą wyglądała pięknie, nawet mimo zmarszczek. Coś w niej po prostu
przyciąga tak, że nie można oderwać wzroku. IMHO jedna z
najpiękniejszych ze znanych kobiet.
Zgadzam się. Chwilami była wręcz olśniewająca. :)
Ale jeśli zestarzeje się tak jak w tym filmie, nadal będzie bardzo atrakcyjną kobietą.
W "Władcy Pierścieni" akurat zagrała wyśmienicie. Masz niezwykle szerokie pojęcie "pasztetu".
Użytkownik powyżej ma jak najbardziej "w sam raz" pojęcie "pasztetu", ty chyba nie masz go wcale, co prawdopodobnie dobrze o Tobie świadczy. (Wg mnie zagrała tam przeciętnie, a co do urody.. no cóż, mi się nie podoba, nawet baardzo mi sie podoba, ale to bez znaczenia)
Ma nietypową urodę. Właśnie chyba dlatego ludziom się podoba. Kto chce widzieć kolejną "seksowną" brunetkę lub szaloną blondynkę? Ja nie...
I tu masz racje chłopcze. Nie mam żadnych "pomiotów" jak to łaskaw byłeś ująć z prostego powodu, ponieważ mi to nie odpowiada. Pomiatanie innymi imponuje tylko ludziom ograniczonym (czytaj bardzo niedojrzałym), z jakim zapewne mam teraz okazje "dyskutować".
ooj ludzie po co się kłócicie i obrażacie KAŻDY ma SWÓJ GUST dla jednych jest piękna dla drugich przeciętna a dla trzecich brzydka, np. joanna krupa została uznana za najpiękniejszą kobietę świata i rzeczywiście jest najpiękniejsza???? przecież nie można tak naprawdę wybrać tej najpiękniejszej, bo co człowiek to inny gust, ale żeby od razu się o to kłócić?? każdy ma prawo napisać czy mu się podoba czy nie, chyba że jest tu na forum jej kochanek i czuje się oburzony jak ktoś uważa ją za brzydką, więc dajcie spokój bez wyzwisk kulturalnie wyraźcie swoją opinie
Kiedys tez uwazalam, ze pieknoscia nie grzeszy.. Po Benjaminie Buttonie
jestem nia totalnie zauroczona.. cudowna kobieta!
Jest piękna sama w sobie, nie to co Eva Mendes czy Jessica Alba co się nimi zjadacze chleba jarają. Cate ma to coś, coś dzięki czemu jest niezwykle piękna.
Myślę, że Cate jest naprawdę piękna... szczególnie podobała mi się z tymi rudymi włosami w Benjaminie Buttonie. Śliczna po prostu.
A tak przeglądając jej galerię to doszłam do wniosku, że czasem bardzo mi tę aktorkę przypomina: http://www.filmweb.pl/o53653/Joanna+Page
Cate jest najpękniejsza istota ze swiatka filmowego, jaka
znam. ma w sobie magnetyzm o jakim jakieś tam jessiki alby czy inne mogą pomarzyć, nie wspominajac juz o chudej i z napompowanymi wargami Angelinie, która bez chrakteryzacji mogłaby zagrac wilkiłoka;-P
a poważnie
Cate to przede wszystkim diabelnie uzdolniona aktorka.
Tak... bo kobiety, które mają nietypową urodę są naprawdę intrygujące... Kanony piękna się zmieniają... Mogłabym nawet porównać ją do Umy Thurman, na której forumowicze nie pozostawiają suchej nitki... ale jak dla mnie te dwie kobiety są po prostu piękne:)
Jej charakterystyczna uroda daje jej to coś co inne aktorki nie maja. Jest piękna i przypomina mi moja nauczycielkę.
Nietypowa? Rzecz raczej w tym, że jest nijaka. Bez urazy dla fanów. Lubię ją, jest faktycznie dobrą aktorką. Ale jak ją ucharakteryzują, tak będzie wyglądać.
W Coffe & Cigarettes chyba bym nie poznała, że w pewnej scenie gra siebie i swoją kuzynkę.
Dlatego może zagrać k a ż d e g o i będzie prezentować się dobrze.
Taka jest rola charakteryzacji, więc nie wiem co piernik do wiatraka? A że technika coraz bardziej się rozwija, to
i aktorzy coraz mniej przypominają "prawdziwych" siebie. Jeśli chodzi o Cate, to fakt, że potrafi mocno wejść w
rolę, ale to już kwestia talentu, inny temat. Moim zdaniem uroda nie ma tutaj nic do rzeczy.
Jest niesamowicie piękna, patrz: Włamanie na śniadanie, Notatki o skandalu, Benjamin Button, Dotyk przeznaczenia (w jednej ze scen "wizyjnych" wygląda fantastycznie). Ale co tam uroda, u aktorek liczy się talent, a w ten Bozia wyposażyła ją na tyle obficie, że jest najlepszą aktorką świata.
W jej urodzie jest coś szlachetnego, niezwykłego, gdy na nią patrzę mam wrażenie, że jest istotą nie z tego świata.
Bardzo przypomina z urody Kathryn Hepburn.Jest bardzo delikatna
i wygląda jak normalna przeciętna kobieta.U mnie jest wysoko,nigdy
mnie nie rozczarowała jako aktorka.Cate idź w górę,i zdominuj
chociażby Winslet! :D
Cate Blanchett jest przepiękna :) mi najbardziej podobała się w "Podwodnym życiu ze Stevem Zissou", jej bohaterka była ubrana skromnie i prosto, ale przy tym była tak silna i bezpretensjonalna :)
Gdzie tam ona piękna ;) - zdolna to tak, ale piękna? Pewni jesteście, że jej z kimś nie pomyliliście, albo, że nie macie problemu ze wzrokiem? ;)
jest piękna, trzeba przyznać.
b.ładnie jej w rudych włosach. w 'dziwnym przypadku ...' wyglądała przepięknie.
Prawda jest taka (i to nie tylko w jej przypadku ;)),że większość ludzi sami tworzą z niej piękność. Połączenie z talentem, samo to,że prezentuje się na szeroką skalę,robi coś,czego zwykły przeciętniak nie robi czyni ją piękną,choć wcale taka nie jest. Zastanawiam się, ile osób tak naprawdę uznałoby jej urodę za niebywale pociągającą,gdyby była zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa.Wątpię,żeby była tak zauważalna.Część nie zwróciłaby pewnie nawet uwagi,że istnieje. Oczywiście są gusta i guściki, więc amatorzy aparycji aktorki by się znaleźli, jednak mogę iść o zakład, że nie aż tylu. Dla mnie-bardzo przeciętny wygląd, jaki ciągle wokół spotykam na co dzień.
Zależy co jest wyznacznikiem urody dla każdego z nas. Dla mnie tym wyznacznikiem, jest pewna magia w kobiecym wyglądzie. Subtelne piękno, które przyciąga niczym magnes, delikatność, powabność. Uwielbiam naturalne kobiety, bez ton makijażu, umiejące subtelnie podkreślać swoje atuty. Niestety dla większej części mężczyzn tym wykładnikiem są wielkie, silikonowe piersi, blond-tlenione włosy i pustka w głowie... Nie przykładają wagi do inteligencji, ważne żeby była łatwa. Smutne to, ale prawdziwe.
jasne, bo jak komus nie podoba sie Blanchett to od razu musi krecic go 'blond napompowana sztuczna pieknosc' . Dajcie se na wstrzymanie.
Jest bardzo dobra aktorka, jest sympatyczna, gra w niezlych filmach ale nie jest piekna. Jest charakterystyczna, intrygujaca, mozna sie nia zachwycac, ale nie jest ladna.
pare postow wyzej : A co, Carmen jest brzydka? Wybacz, mozna nazwac ja sztuczna, pusta, przecietna ale brzydka nie jest .
Sorry, ale Carmen jest brzydka i ma maske, a nie makijaz ktory jej i tak niewiele pomaga(tylko ze to jest MOJE zdanie a o gustach sie nie dyskutuje). Blanchett tez nie jest piekna ale za to ma to cos w sobie co powoduje, ze przyciaga uwage, taka aura kobiecosci, subtelnosci, po prostu piekna. I to jest prawdziwe piekno.
A jak juz sie przyczepic to przeciez "nie ma kobiet brzydkich tylko sa zaniedbane" (chyba autorke tej wypowiedzi kazdy zna:))
ooj ludzie po co się kłócicie i obrażacie KAŻDY ma SWÓJ GUST dla jednych jest piękna dla drugich przeciętna a dla trzecich brzydka, np. joanna krupa została uznana za najpiękniejszą kobietę świata i rzeczywiście jest najpiękniejsza???? przecież nie można tak naprawdę wybrać tej najpiękniejszej, bo co człowiek to inny gust, ale żeby od razu się o to kłócić?? każdy ma prawo napisać czy mu się podoba czy nie, chyba że jest tu na forum jej kochanek i czuje się oburzony jak ktoś uważa ją za brzydką, więc dajcie spokój bez wyzwisk kulturalnie wyraźcie swoją opinie