Nie cierpię jej za to jak powiedziała na Meryl Streep. Nazwała ja wredną s**ą a to tylko dlatego że Meryl lepiej od niej wygląda pomimo tego że Cher miała wiele operacji plastycznych a Meryl żadnych !!!
nie zesraj się, tutaj oceniamy predyspozycje aktorskie i dorobek filmowy, a nie jakieś prywatno-publiczne ale obu pań do siebie
Dorobkiem filmowym to ona się raczej nie pochwali, w ogóle sama w sobie jest jakaś dziwna ma w sobie soc czego w niej nie lubię ale nie potrafię określić co...
ale to jeszcze nie powód, żeby tutaj to wywlekać, jeżeli uważasz, że Cher kiepsko gra, to przedstaw jakieś merytoryczne argumenty
Cher jest przyjaciółką Meryl Streep ...Powiedziała to w żarcie .Niestety żeby go zrozumieć trzeba posiadać trochę inteligencji a nie wyrywać zdanie z kontekstu.
Kilka Globów i Oscar to dla Ciebie mało? Mówisz, że ona jest dziwna? To co powiedzieć o Tobie, która wyobraża sobie, że jest Meryl Streep? To dopiero porąbane.
Dobrze powiedziane, a jeszcze bardziej porąbane jest sugerowanie się pismakami z żartu zrobią aferę.
najlepiej posłuchać wywiadu z Cher, zamiast sugerować się materiałami w stylu "Cher powiedziała nam, że...". Teraz przy okazji promocji Burleski kilka razy wspomniała o tym, że uważa Meryl za wspaniałą kobietę i najlepszą aktorkę na świecie. Żałowała, że nie mogła przyjąć oferty zagrania w Mamma Mia, właśnie ze względu na to, że Meryl tam gra. To raczej świadczy o tym, że darzy ją sympatią :)
osoba która ropoczęła tę dyskusję negując CHER oraz przypisując siebie jako MERYL STREEP jest jakąs nierozgarnięta wieśniaczką
która nie ma świadomości jaka idea przyświeca FILMWEB
ale wiesz co z ta twoją uwagą przegiąłeś, bo wydaję mi się, że obrażanie kogoś przekracza granicę krytyki jakiekolwiek, zresztą połowa z was obraziła, kogoś kto napisał ten post, fakt głupi, ale jednak odrobina kultury w dyskusji nie zaszkodzi.
Andronami jest ,twe stwierdzenie, iz dana osoba może obrażać,ale już osoby która obraża,obrażać nie wolno.Brak w tym logiki.Co do Cher,jest ona zarówno świetną aktorką,jak i niezaprzeczalną gwiazdą sceny muycznej.Natomiast ocenianie Jej przez pryzmat tego,ile miała operacji plastycznych jest wysoce nieobiektywne,nie mające żadnego pokrycia merytorycznego odnoszącego się do Jej talentu
nie pletę głupstw człowieku.Więc z andronami mi nie wyjeżdżaj. Brak logiki jest w twoim stwierdzeniu, nie chce mi się go nawet przytaczać, uwaga była ogólna.Ktoś zamieścił post i ja Ten post oceniam jako skrajnie idiotyczny, ale nie wyzywam kogoś od idiotów, o to chodzi, w ty jest różnica.
A co do Cher, to się zgodzę z tobą, wyrażając opinie mnie osobiście nie zachwyca, ale dobrze mi się na nią patrzy, mam tu na myśli to ,że nie kłuje mnie po oczach jej gra, bo w sumie nie ma prawa.
Po primo:nie gorączkuj się,bo w amoku pisze się głupstwa,po secundo: nikt Cię nie nazywa idiotą,chyba że ty sam,nie będę polemizował,a po tercio: chcąc uczyc kogoś kultury,zacznij od siebie,bo to zakrawa o hipokryzję.
"Sama" jestem kobietą, ale to szczegół, w ogóle nie zrozumiałeś o co mi chodzi, jakbyś nie umiał czytać. Nie gorączkuję się. A z "idiotą" to był przykład odnosił się do tematu wyżej wymienionej wypowiedzi na temat Cher, nazwałeś kogoś "wieśniaczką" bo zamieściła taki a nie inny post. Mógłbyś moim zdaniem tak by wypadałoby raczej ocenić jej wypowiedź, a nie z góry przypisywać cechy, bądź obrażać osoby, których się nie zna na forum, w szczególności, bo przecież tak najłatwiej.
Ja tylko chcialem tutaj kogoś uświadomić ,że tupet a konstruktywna krytyka, to jak niebo i ziemia.Natomiast jesli chodzi o epitet (wieśniaczka) to nie wiem jak on twoim zdaniem się utożsamia z "idiotą".
nie chodzi o to by się utożsamiał, to był po prostu przykład, chciałam zobrazować, to o co mi chodziło wyłącznie,że ja oceniam post jako idiotyczny, bo tak jest, ale nie nazywam tej osoby od razu idiotą, tylko dlatego, że go napisała, tak samo z twoim określeniem czy zupełnie innym obraźliwym, w takim czy innym kontekście. Mam nadzieję, że udało mi się to napisać zrozumiale.