"She said that the first surgery she got was a rhinoplasty (nose job), after she saw herself on film for the first time: "I looked at myself up there on that screen and thought, I'm all nose"

- A więc możliwe, że było to już pod koniec lat 60-tych. W 1967 roku Cher wystąpiła pierwszy raz w filmie, a w 1969 miała już główną rolę na swoim koncie. Dane zaczerpnąłem ze strony http://www.stars-plastic-surgery.com/cher-plastic-surgery.html - jest tam też kilka fotek dla porównania "przed" i "po"

O w mordę, tak wcześnie ?! Dałbym se głowę uciąć, że dużo później. W takim SIlkwood czy Witches of Eastwick wygląda normalnie i atrakcyjnie.

Może ta pierwsza operacja nosa z 1969 była jeszcze niezauważalna i faktycznie po tym wyglądała cały czas normalnie, a za resztę poprawek wzięła się dopiero na przełomie lat 80-tych i 90-tych (uwydatnianie kości policzkowych, usta itd.) - Na pewno te późniejsze zabiegi przeważyły. W końcu pewne jest, że na nosie nie poprzestała ;)

A jakie to ma znaczenie..?

Dla mnie żadne, uwielbiam Cher, ale nie ma co się oszukiwać, że nic w swojej urodzie nie zmieniła :)

Ja się nie oszukuję :P Po prostu nie ma to dla mnie większego znaczenia. Grunt, że jest bardzo dobrą aktorką i nie patrzy się na nią z obrzydzeniem :P