No, ale zobacz ile ma ocen danych przez użytkowników, że taka średnia.

zgadzam sie nie ma co gloryfikować takich osób

Taki krzyk w eter, nie wiem po co. Jeszcze takie "o co wam k chodzi'. Jakim wam? Bo zgaduje się większość czytająca te wypociny (do której należę) nie dała żadnej oceny. Nałóg to nie jest takie hop siup. Uważam że wygranie z nim jest godne podziwu i chwalenia, ale nie powinno się karcić osób którym się to nie udało. Niestety 2% uzależnionych według statystyk wychodzą z uzależnienia. Ważne jest to że umiała również latami być trzeźwa. A to że ktoś ma dziecko nie oznacza, że automatycznie staje się innym człowiekiem i idealnym rodzicem. Prawda jest taka że ta kobieta prawdopodobnie nigdy do końca nie dorosła emocjonalnie. Wpadła tak szybko w sidła uzależnienia, że zabrali jej to całe dzieciństwo. Nie jest to zaskakujące że potem podejmowała impulsywne decyzję i bazowała na dziecinnych zachciankach, pragnieniach, marzeniach. Aby mieć to czego nie miała w dzieciństwie - prawdziwej miłości, osiągnięć życiowych(które nie bazowalyby na historii o jej narkomanskim życiu), przeżyć z dużą ilością adrenaliny, przyjaciół którzy nie stawiali by używki na pierwszym miejscu. Niestety nastolatków często cięgnie do tego, co po ciemnej stronie mocy. "Zakazany owoc smakuje najlepiej". Ważne aby osoby starsze miały trochę oleju w głowie. Szczególnie rodzice, aby starali się nakierować dzieci na właściwą drogę i podejmowanie zdrowych wyborów. No cóż. Teraz się ukazał serial i mam nadzieję że Christiane nie przykładała to tego ręki. Serial porusza tak ciężkie tematy w tak bagatelizujący, a wręcz gloryfikujący sposób. Takie tematy, tak narkomania, przemoc i prostytucja. Tak sobie myślę o Christiana -Jak długo można opierać swoje życie na nastoletniej, tragicznej przeszłości? Myślałam że będzie chciała wreszcie od tego uciec, spróbować żyć inaczej. A zamiast tego jako młoda dorosła szukała sławy, a ostatnio wydała książkę co było dalej. A teraz nic nie mogę znaleźć o jej opinii na temat nowego serialu HBO, który jest tragedią. Współczuję dorastającym, młodym nastolatką które pochłaniają wszystko jak gąbka i będą oglądać to gówno.