świetny, wspaniały. Ale chyba dlatego skoczył, że przeżył już wlasny obraz. Ale Ona? Była jeszcze względnie młoda, mogła jeszcze coś osiągnąć. Ale niektórzy noszą to w sobie i w końcu to robią. A nikogo z was nie korciło, żeby skoczyć z kilkudziesięciu metrów? Mnie niekiedy na mojej Jasnej Górze tak. Po skoku ze 100 metrowej wieży nie musiałbym się męczyć i umierać tygodniami w łóżku. A wystarczy tylko przełożyć nogę przez balustradę ...