Clark GableI

William Clark Gable

8,8
4 708 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Clark Gable

gdy utozsami sie postac Retta Butlera z wyglądem Clarka Gabla powstaje niesamowite połaczenie...ktore sprawia ze az ciarki przechodzą! Uwazam ze to jest genialne! pzd;)

aaaska

A dla mnie Clark Gable w ogole nie pasuje do roli Retta. Moze to wina tego, ze po przeczytaniu ksiazki mialam juz swoj jego obraz, ale mysle, ze znalazlo by sie kilku aktorow bardziej odpowiednich. Rett byl przede wszystkim pociagajacym, nie tylko intelektualnie, ale i fizycznie mezczyzna, a tego Clarkowi Gable wg mnie zdecydowanie brakuje.

sheep_shot

zgadzam się. Ja też inaczej wyobrażałam sobie Retta. Powinien być przystojny i pociągający,a Gable taki nie jest. Jest brzydki i mnie nie pociąga. Nie lubię go.

gosiagosia333

Gosiu, Ty pewnie w roli Rhetta obsadziłabyś jednego z braci Mroczków - to Twoi ulubieni aktorzy!
Dla mnie Clark Gable idealnie pasuje do roli Rhetta Butlera. Według mnie był szalenie przystojny i pociągający. To mój ideał mężczyzny. Pozdrawiam. ;)

GoneWithTheWind

GoneWithTheWind, cóż za wyszukane poczucie humoru! Nie wiem tylko, czy bawi kogokolwiek, poza tobą. Jeśli tobie się coś nie podoba, zaraz musisz obrażać innych? To, że ty uważasz Gable'a za idealnego do roli Rhetta, nie znaczy, że każdy, kto się z tym nie zgadza, jest bezmózgim idiotą oglądającym polskie telenowele. Dla mnie Gable miał swój urok, ale fakt, po przeczytaniu książki trochę inaczej go sobie wyobrażałam :)

Invisse

A ja patrząc na gusta tamtejsze, opis charakteru Rett'a i aktorów których kojarzy z owych czasów... Nie widzę nikogo kto bardziej by pasował do tej roli. Tu nie chodzi o sam wygląd, bo to sprawa gustu. Choćby obecnie są osoby mdlejące na widok Patisona (czy jak to się pisze), a dla mnie nie ma on w sobie nic w co można by nazwać pociągającym. Chodzi o siłę bijącą od aktora o charyzmę, coś ponadczasowego i ponad gustami. Przynajmniej dla mnie to idealny, silny i pociągający Rett, który był w stanie rozkochać w sobie Scarlett O'Harę. Ale to moje zdanie:) Każdy ma prawo do własnego. Pozdrawiam;p

użytkownik usunięty
GoneWithTheWind

Albo Roberta Pattinsona

GoneWithTheWind

Zgadzam się w pełni z Twoją opinią:) Dla mnie Rhett istnieje tylko i wyłącznie w brawurowym wykonaniu Clark'a Gable'a.

GoneWithTheWind

Clark Gable - niegrzeczny typ sprzed wielu lat idealnie pasuje do tej roli! Sprytny, jak szczur przystosowywał się do nowych sytuacji polityczno-ekonomicznych, do tego przystojny i pociągający i jak się w wielu momentach okazało mający wielkie serce, ale tylko dla tych, którzy też są szczerzy i mają dobre serce. Nie znam nikogo, kto mógłby go zastapić.

sheep_shot

a kogo byś obsadziła/byście obsadzlły/li? dowolny aktor współczesny/niewspółczesny/polski/zagraniczny? :)

aaaska

zgadzam się :) dla mnie był doskonałym Rhettem :D

aaaska

A jak dla mnie był bardzo pociągający :) I idealny do roli Rhetta :D

gawliczek_3

Książka mnie zachwyciła i gdy po raz pierwszy zobaczyłam jej ekranizację, też byłam strasznie rozczarowana, zarówno częścią obsady jak i całym filmem w ogóle. Ale później obejrzałam go jeszcze kilka razy i jakoś oddzielił się w mojej świadomości od powieści. Zaakceptowałam nawet Rhetta. Teraz Gable wydaje mi się wręcz przystojny, chociaż kiedyś przypominał mi lisa z wąsami ;) Osobiście dużo bardziej drażni mnie Vivian Leigh, która-moim skromnym zdaniem-zbyt sobie wzięła do serca kokieterię Scarlett. Kokietuje nawet gdy powinna być zrozpaczona. I te jej monologi... Ostatnia scena-właśnie przez nią-wiele straciła w moich oczach.

mrs_robinson

Wtedy aktorzy mieli takie metody grania - trochę przerysowywali emocje. To się zmieniło dopiero z końcem lat 40. , kiedy postawili na realizm ,a kino na dobre oddzieliło się od teatru. Swoją drogą można się było pośmiać z niektórych scen w ,,Przeminęło z wiatrem'' ,właśnie dzięki stylowi gry aktorów ;)

gawliczek_3

Jak dla mnie Gable był wprost stworzona do roli Rhetta ! Niezwykle pociągający i zmysłowy aktor. No i ten jego uśmiech i spojrzenie....

aaaska

joł cio tki ;D

aaaska

Ja natomiast uważam, że może Clark nie był typem klasycznego przystojniaka, ale właśnie był pociągający, miał coś w sobie, a już na pewno w tym filmie. Po za tym jak to dawno było, to były inne czasy, inni mężczyźni, inna gra aktorska. Nie doceniacie go ;) uważam, że był świetny. I Ashley i Rett i Scarlet, nie ma lepszych aktorów, którzy powtórzyliby te role.

jula86

I agree :) A wiecie, że on miał sztuczną szczękę, drewnianą? I że ta laska nie lubiła się z nim całować na planie :)

antekmilion

A tak wlasciwie, może to nie był on, tylko ktoś inny. Aaa i to chyba o M. Monroe chodziło :P

antekmilion

Nie to chodziło o Vievien, która nie chciała się z nim cmokać na planie, bo miał nieprzyjemny oddech, ze względu na sztuczną szczękę. a z Marilyn zaliczał całusy w filmie, była na dodatek duzo starszy i nie narzekała ;)

jula86

No, coś takiego ;)

jula86

Uważam, że Clark Gable był przystojnym mężczyzną. I nie tylko przystojnym ale również pociągającym i zmysłowym. Fakt może nie miał typowej urody ale te jego oczy.... Takich mężczyzn już nie ma

ana23

ale są inni ;) nieznaczy gorsi

ana23

tak Clark Gable jako Rett Butler i te Jego :"Frankly, my dear i don`t give a damm"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones