JA pierdziele, też się właśnie dowiedziałem. Co mu się stało?????

Ja dowiedziałam sie też niedawno przez przypadek i doznałam szoku,poprostu nie mogłam uwierzyc,taki świetny aktor z moich dzieciecych lat,osobiście bardzo mi go szkoda i nie pozostaje Nam nic innego,jak obejrzec Corey'a w filmie w którym kiedys grał i wspomniec tą wystrzałową fryzurke i figlarny uśmiech.Corey Haim R.I.P.

I gwałcony przez pedofili z zepsutego Hollywood. Podobnie jak jego przyjaciel - Corey Feldman.

Rozwin watek...

http://wpolityce.pl/m/kultura/249413-gwiazda-lat-80-tych-przyznaje-ze-pedofilia- w-hollywood-jest-powszechna

"Feldman opowiadał też o swoim najlepszym koledze z planu filmowego, Corey'u Haim, który podczas kręcenie filmu „Lucas” został wykorzystany przez wysoko postawionego w Hollywood pedofila.

W przerwie na lunch ten facet zabrał go za przyczepę i odbył z nim stosunek analny. Haim, niewinny i ambitny czternastolatek, nie protestował. Ta relacja między nimi trwała przez dwa lata.

mówi aktor, który dodaje, że Corey przez długi czas nie mógł sobie poradzić z traumą z dzieciństwa. Jako nastolatek popadł w uzależnienie od narkotyków. Zmarł w 2010 roku na zapalenie płuc."

W necie jest o tym dużo. Hollywood to siedlisko pedofilii.

Cholera jasna, paskudna historia:/ w ksiazce Ojciec Chrzestny byl podobny watek, pamietasz...?

Nom. Ten reżyser czy tam producent co mu głowe konia zostawili w łóżku.... W filmie ten wątek pominęli.. Tam matka prostytuowała swoją córkę niemal.

Dokladnie. W filmie wynika ze Vito kazal sie zemscic na nim zwyczajnie za to ze Johnny'ego nie wzial do filmu a w ksiazce to on go ukaral glownie za ta pedofilie...

Widać, temat dla Hollywood niewygodny. Dlatego w filmie zmienili cały wątek.

Hahaha! nigdy mi cos takiego nie przyszlo do glowy! :) dzieki teraz juz wiem skad ta zmiana...

Tu nie chodzi TYLKO o pedofilię, pedofilia to jest ich 1 z kilku rytuałów satanistycznych, a o tym jeszcze nikt nie wspomina. A to dlatego, że sama pedofilia to jest początek góry lodowej. Ci ludzie (jeśli można ich nazwać ludźmi) mają więcej za uszami tylko świat jeszcze nie jest na to gotowy. To co kiedyś nazywali teoriami spiskowymi, to co dzisiaj jeszcze wyśmiewają, za 20 lat (np) stanie się to prawdą powszechną-a wtedy mało kto już będzie się śmiał.

Opowiedz więcej skoro jesteś taki oświecony. Co, poza pedofilią, mają za uszami?

Słowo "oświecony" jest dla mnie obraźliwe, bo jest to związane z okultem solarnym. Wolę określenie "otwarty umysł". A nie bd pisał ponieważ chcesz iść na łatwiznę albo z tego drwić, więc słaby atak. Na poziomie stopy...

Uwierz mi przyjacielu, że nie chcę z tego drwić. Czy chcę iść na łatwiznę? Myślałem, że będąc zdeklarowanym wrogiem masonerii i illuminati powinno się wywlekać ich brudy na wierzch, a nie bawić się w to co oni - tajemnice i mętne tłumaczenia. Wybacz jeżeli odebrałeś moje słowa jako atak lub drwinę. Nie to było moim zamiarem. Jak widzisz po moich wpisach, również brzydzę się całym tym towarzystwem spod znaku oka horusa.

Rozumiem, chyba jestem przemęczony już tymi wszystkimi atakami internetowymi, stąd moje takie bojowe nastawienie. Miło słyszeć, że są tam gdzieś ludzie z takim podejściem jak ja. Pozdrawiam

hmmm mówisz, że słońce cię przeraża więc co czcisz 24 grudnia może wiesz ? I czemu czapka Papieża przypomina gębę ryby. Mitra to słońce może wiesz czemu w kościołach masz słońce wszędzie porozglądaj się zobaczysz nawet IHS jest w środku słońca. Różni Bogowie jedno słońce. My Słowianie mamy własne 20 przykazań swoją religię kulturę i wiarę. To co oferuje watykan jest mieszaniną różnych obrządków pogańskich i innych wierzeń pochodzenia afrykańskiego.
Polecam zapoznać się ze znaczeniem logo zlotu młodzieży w Krakowie 2016 roku. I dla czego jeden grafik się nie zgodził na jego zrobienie i niestety zginął.

Jak wygląda monstrancja, IHS w słońcu Isis Horus oraz Set, czym jest dagon. Słońce jest w każdej religii nie należy je pejoratywnie odbierać.
24 grudnia obchodzisz narodziny słońca jak cała Polska i prawie Świat :D

Nie napisałem, że słońce mnie przeraża tylko nie utożsamiam się z określeniem "oświecony". Tu jest kolosalna różnica. Wszystko to znam co napisałeś, ale dodam, że Słowianie mieli wiedzę. Wiedza jest ważniejsza od wiary jaka by nie była wykreowana. I nie używa się słowa "kultura" ( słowo to pochodzi od "kultu z miasta UR" i nie jest to nic pozytywnego ) tylko tożsamość i nie mam na myśli tu tożsamości narodowej, bo to nic nie znaczy - tylko tożsamości człowieka jako istoty dążącej do rozwoju duchowego. A tak przy okazji ja urodziłem się 24 grudnia i nie zamierzam nic czcić poza swoim stworzeniem.

kulturę odnoszę do relacji między ludzkich które są tworzone przez setki lat na obszarach związanych ze sobą pewnymi relacjami, tworzące wspólne cele, decyzje chęć przynależenia do wybranej nacji, kultury etc...

Nie używa się słów okupanta - bez znaczenia jak Ty to osobiście pojmujesz i nie ma coś takiego jak wspólny cel w rozwoju duchowym. To co napisałeś śmierdzi trochę ideologią kastowości, a co za nią idzie pogonią za fetyszami-jest to związane z prawem stanowionym. Granica jest bardzo cienka i się zaciera, możesz żyć z innymi, żyć dla innych albo żyć dla siebie- pojmujesz różnicę? Poza tym relacje też są wielopoziomowe - możesz budować coś z ludźmi o wysokiej świadomości, a możesz łączyć się dolnobiegunowo np. z patologią. To jest długi temat. Polecam zapoznać się z logicznym znaczeniem wyrazów, gdyż nasz rodzimy język jest zatruty- a słowo ma odzwierciedlać myśl.

chcesz powiedzieć, że wychowanie najlepsze jest kibucach czy też, wspominając wszystkie dzieci nasze są należy się wychowywać jak najdalej od rodziny. Instytucja rodziny jest komórką kast następnie rozwijamy pewną kulturę na szersze tereny co następnie określa przynależność do narodu etc...
Słowa zmieniają swoje znaczenie dam Ci przykład następujący niegdyś "żyd" miało inne znaczenie co można sprawdzić w słowniku Kopalińskiego obecnie został przemianowany na żyd znaczy żyć ten który przeżył holokaust :D to już nie wiadomo co znaczy żydzić.
Należy też pamiętać, że w przestrzeni nie istnieje niezależny elektron wszystko ma wpływ na na tak nasze jak i świata zachowanie.
Chcesz powiedzieć, że Twój stosunek do sprawy "okupanta" nie ma nic wspólnego z tym, że poznałeś pewne fakty, lecz przyszło czysto z Twojego jestestwa ?
Wspólnym celem rozwoju duchowego może być zadowolenie swojego Boga / guru, nie wykluczaj życia dla siebie od życia dla innych mogę Ci podać słowo np. altruizm. Chcesz wykluczyć wszelkiego rodzaju wpływy na wychowanie i życie w szerokim tego słowa znaczeniu.

Twoja wypowiedź na znamiona apagogiczności.

Nie wkładaj mi słów, których nie napisałem- bo wtedy rozmowa wygląda tak, jakbyś rozmawiał sam ze sobą, a to jest przekręcanie i dąży to do nieprawdy, zakrzywienia postrzegania. Jak już coś to nigdzie nie napisałem, żeby odstępować od rodziny- bo rodzina jest odzwierciedleniem 3 sił panujących w przyrodzie i jest to związane z prawami natury również zwanymi Kybalionem, Logosem czy prawami hermetycznymi. Po pierwsze to rodzina nie jest żadną instytucją i nie jest wszystko tak jednoznaczne jak Ci się wydaje. Podstawą nauk są te prawa natury- to najstarsza wiedza jaka funkcjonuje na świecie. Celem człowieka nie jest zadowolenie sztucznych tworzonych ideologii, religii czy kast bądź potrzeba przynależności do narodu. Człowiek ma się rozwijać duchowo i to jest bardzo trudne do osiągnięcia, bo musi się zmierzyć z wszystkimi 7 prawami. Jest to ciężkie dążenie. To że słowa zmieniają znaczenie to jest oczywiste - bo we wszystko w naturze można ingerować, zmieniać itd. ale trzeba rozumieć, że prawda nie jest kłamstwem-a kłamstwo prawdą mimo, że wynikają z tego samego rdzenia. Co do znaczenia słów nie opieram się na propagandowych tłumaczeniach jakiś słowników, bo holocaust to propaganda. Słowo żyd równie dobrze może nic nie znaczyć, ale czemu jest słowo pasożyt -> pasożyd daje do myślenia. Więcej tłumaczącym jest tu określenie "rabin" który ma rdzeń RA. Nie będę się nad tym rozpisywał, bo to długi wywód. Z tym, że wszystko ma wpływy na nasze i świata zachowanie się zgodzę-to też jest związane z prawami natury i żadnych wpływów nikt w naturze nie wyklucza, bo to by było nielogiczne. Nie ma czegoś takiego jak "wspólny cel rozwoju duchowego", każdy człowiek jest indywidualny i nie rozwijasz się duchowo z kimś. To jest tak jakby ktoś za ciebie odwalił robotę- więc jaki sens ma taki rozwój? To tak jak z relgiami-ludziom wmawiają, że jest ktoś nad nimi i odwali za nich robotę-a życie pokazuje, że tak nie jest. Człowiek nie ma za zadania być niewolnikiem jakiejś gwiazdy, instytucji, archonta, boga, ideologii itd. Dochodzimy do stwierdzenia, że człowiek ma za zadanie być panem dla samego siebie, a nie niewolnikiem dla innych. A co do altruizmu jest to pozytywne- ale znowu trzeba rozgraniczyć, że nie pomagasz przecież wszystkim na świecie, bo jest to niemożliwe. Altruizm to dążenie do bycia lepszym dla innych, ale żeby być lepszym dla innych trzeba być najpierw lepszym dla siebie. Nie możesz pomagać ludziom, jeśli nie potrafisz sam sobie pomóc. Kolejność musi być zachowana. Swoją wiedzę opieram na prawach natury- jest to najmądrzejsza wiedza z jaką się spotkałem-wiedza jest stosowna do poziomu w jakim się znajdujesz.

widać nie rozumiemy o czym rozmawiamy Amen EOT

Nie używaj słowa "amen" w ogóle i w stosunku do mnie, polecam Ci zgłębić temat logicznego znaczenia wyrazów. Pozdrawiam.

Amen - niech się stanie więc...
Amen EOT - niech się stanie koniec tematu
Amen

Myślałem, że rozmawiam z kimś na wysokim poziomie, jak widać się pomyliłem. Dobrze zaczynałeś, ale skończyłeś fatalnie. Przedrzeźnianie i chamskie zachowanie świadczy o braku kontroli, a ktoś kto nie ma kontroli nie powinien się udzielać w rozmowach, bo są bezproduktywne.

przecież zaznaczasz, że sam się produkujesz i tworzysz, tym samym EOT i Amen na drogę

Ja się nie produkuję tylko przekazuję wiedzę, widocznie nie jesteś na nią gotowy. Naoglądałeś się tylko różnych filmików na internecie, ale to wszystko-brak Ci wiedzy u źródła. Nie potrafisz się odnieść do tego co napisałem, a że to wyszło w rozmowie próbujesz na koniec tu swoje chamstwo uskuteczniać, tylko po co? Wyraziłem się jasno, jeżeli nie potrafisz rozmawiać to tego nie rób, jesteś typem człowieka co nie ma klasy i chcesz by ostatnie zdanie należało do Ciebie, tylko szkoda, że jesteś w błędzie. I nie zachowuj się jak dziecko, które się dąsa, bo zwróciło mu się uwagę. No chyba, że jesteś dzieckiem to czas dorosnąć.

ten poziom skończył się po twoich epitetach.
Oczywiście musisz mieć ostatnie zdanie to ci podnosi samoocenę.
Skoro sam się wykreowałeś nikogo nie interesuje jaką masz wiedzę.

Nie wypowiadaj się za innych tylko za siebie i nawet nie porównuj mojego poziomu do Twojego, bo swoim chamstwem skaziłeś tylko rozmowę. Zrzuciłem Ci maskę, Ty nie jesteś tu by rozmawiać tylko obrażać innych.

Ale o jaką wiedzę ci chodzi, bo jeżeli chodzi o ten temat to jest to tylko słowo przeciwko słowu - Corey Feldman oskarżył Charlie Sheena o zgwałcenie jego kolegi Coreya Haima, też się tego wyparł i temat ucichł nie postawiono mu w tej sprawie żadnych zarzutów.

Jasno się wyraziłem wyżej, wystarczy poczytać, a nie iść na łatwiznę. ;)

Ależ przeczytałem mówisz że to nie chodzi TYLKO o pedofile, jednak nie rozwinąłeś co więcej miałeś na myśli ;)

No cóż chyba się nie doczekam odwiedzić, no ale tak to jest jak chcę się błysnąć tajemną wiedzą ):

Nie drwij. Nie jestem zobowiązany przekazywać wiedzy ludziom, którzy nawet nie wykazali chęci, by się czegoś dowiedzieć. I tak dużo napisałem w komentarzach, czytać się nie chce czy się nie rozumie? No bo jak się nie rozumie to i lepiej nie czytać, bo jeszcze głowa zaboli. Tajemna wiedza nie odnosi się do zabiegów agentury. Poczytaj lepiej o prawach natury, bo zapewne nawet nic o tym nie wiesz jak każdy zwyczajny cmentarniak.

P.S. Do tego dorzucam poszukać wiedzy na temat logicznego znaczenia wyrazów. Zwrot "błysnąć wiedzą" jest niepoprawny. Wiedzą się nie "błyszczy" tylko się ją przekazuje. Jak chcesz rozmawiać na poważne tematy skoro nie masz nawet podstaw?

Nie drwię przeczytałem twoje posty dokładnie jednak nadal nie widzę związku z twoim pierwszym postem o pedofili i tego że mają więcej za uszami, oraz następnym dotyczącym prawami natury, po drugie prawo natury w twoim opisie jest dość sprzeczne.

P.S. Na razie żadnej wiedzy mi nie przekazałeś.

A o którym prawie natury mówisz?

Chodzi mi o to że prawo natury to też odniesienia do Boga a wiec i religii chrześcijańskiej i postępowania według słów Bożych, jednocześnie piszesz że człowiek nie ma za zadania być niewolnikiem jakiejś gwiazdy, instytucji, archonta, boga, ideologii itd. -Dlatego jest to dla mnie dość sprzeczne.

Chciałeś chyba napisać prawa natury, a nie prawo. Bo praw natury jest wiele, a nie tylko jedno - to raz. Religie to obłuda i są dla niewolników, więc nie chce mi się już tego tematu poruszać. Wyczerpałem go wyżej, a co do boga to dłuższy temat i nie ma to nic wspólnego z żadną wymyśloną ideologią, więc nie wiem gdzie Ty tu widzisz sprzeczności? A gdy już jesteśmy w tym temacie - jesteś w stanie wymienić mi te prawa natury? Albo wytłumaczyć co oznacza słowo "religia"? Jeśli nie to nawet nie ma o czym rozmawiać. Bo jak ktoś nie ma podstaw, to nie może dalej prowadzić rozmowy, a tym bardziej nie ma mowy o żadnym ZROZUMIENIU. ( Jak drzewo nie ma korzenia, to nie ma prawa rosnąć.) Zaskocz mnie.

Nie głąbiałem się tak mocno w temat po prostu z tego co czytałem prawa natury, są też związane z religią chrześcijańską a co za tym idzie wiarą w Boga - Mogę się oczywiście mylić, dlatego jeżeli jesteś mocno w temacie liczyłem na to że mi to wyjaśnisz.

Wszystkie nauki, ideologie czy religie zaczerpnięte są z praw natury. To jest fundament istnienia.
Jeśli jesteś bardzo zainteresowany tym tematem polecam się z nimi zaznajomić. Trzeba zacząć od początku. Za dużo bym tłumaczył i pisał, a tu siądziesz sobie z tematem sam na spokojnie- kiedy tylko czas Ci pozwoli. Przeważnie nikomu nie idę na łatwiznę, ale jest taka zasada.
Jeśli ktoś wykazuje chęć poznania prawdy, szukania wiedzy (jest godzien), należy go nakierować. "Pokazujesz drzwi, a ktoś sam musi przez nie przejść." Prawdziwą wiedzę należy przekazywać, bo jeśli bo nieprzekazana umiera. "Szukajcie, a znajdziecie" - brzmi znajomo?

http://pistis.pl/biblioteka/Kybalion.pdf

Pomijając pierdoły w przedmowie, są tu wypunktowane prawa natury z szerszym objaśnieniem.
UPRZEDZAM!
Nie jest to wiedza dla wszystkich i też przez wszystkich nie będzie zrozumiana. Niektóre działania danego prawa złapiesz w mig (prawo przyczyny i skutku), inne wymagają głębszego zrozumienia (prawo wibracji). Jeśli ugryziesz ten kawałek chleba i strawisz, możesz iść dalej. Jeśli nie, no cóż. Nie każdemu jest dane wiedzieć.
Życzę wytrwałości i zrozumienia.

P.S. Słowo ZROZUMIENIE ( po rozbiciu mamy "z rozumu mienie") co oznacza zyskaną wartość dla posługującego się umysłem.

Wielki dzięki - Widzę ze temat jest jednak obszerny, wiec fakt trochę czasu zapewne mi zajmie przeczytanie i co ważne próba zrozumienia :)

Nazywa mnie Polaczkiem, po czym sam się tak zachowuje. Ciekawe. Człowiek, który nie ma samokontroli jak Ty, nie ma prawa radzić ani obrażać innych - nie jesteś tutaj żadnym Panem, więc sobie nie pozwalaj. Zachowujesz się jak dziecko, więc moje rady są trafione. Skoro rodzice Cię nie wychowali, to chętnie mogę to zrobić.

zjadanie ludzi, handel ludźmi, mordy rytualne, wkładanie zboczeń w społeczeństwo, zapoznaj się z "Pizzagate" więcej się dowiesz. No i zapoznaj się czemu Stanley Kubrick został zamordowany w czasie kręcenia filmu "Oczy szeroko zamknięte"

wystarczy się zapoznać z tematyką "Pizzagate"