i te niesamowite oczy

Nie przesadzamy. Fajna, sympatyczna, ale poprawna jako postac i granie. Ladna owszem, ale troche brakuje pazura w jej postaci. W najnowszym sezonie bylam przekonana, ze to Charlotte z Lucyfera, bo nieraz charakteryzacja i twarz, to zupelnie jak tamta.
Za to wezcie pod uwage, ze miedzy nia a jej filmowym mezem jest 20 lat roznicy. Macchio swietnie sie trzyma jak na swoj wiek i typ urody, jest w wieku Miagiego, a tamten wygladal jak dziadek, ten jak rowiesnik swojej zony, czyli 40 latek. Zreszta przeciez dlatego dostal role nastoletniego Daniela, mimo ze mial 26 lat wtedy. Oby wyglad mlodego wieku i pozornej niesmiertelnosci sluzyl mu jeszcze wiele lat jak Azjatkom i takiemu Picardowi :)

Masz rację podobna do niej. Ci by nie było ma takie elektryzujące oczy. Jeśli chodzi o aktora grającego Daniela, to nie wiem ile w tym prawdy, ale gdzieś czytałem, żhoruje na jakąś chorobę genetyczną która opóźnia starzenie. Trochę w to wątpię, ale kto wie a researchu robić mi się nie chce bo aż tak mnie to nie obchodzi. Jak chodzi o jego dziwne ruchy to może też to nie wina wieku bo w sumie w filmach podobnie się ruszał. Inaczej niż inni, którzy sprawiają wrażenie że coś ćwiczyli :) No, ale to moje subiektywne wrażenie.
Czekam na kolejny sezon niecierpliwie :)