Z tym bardzo się zgadzam. Ma w sobie ten aktor coś dobrego i złego. Jest tutaj genialny zwłaszcza jego załamana psychika oraz super teksty. Jestem ciekawa co będzie z nim w SM3? I co czuje do Felicii?
Oj, zdecydowanie. Bardzo przekonująco grał, aż miałam ciarki. To właśnie jego rolę zapamiętałam najlepiej z drugiej części Spidermana ;)
Geneza Goblina była ciekawiej przedstawiona.Obaj aktorzy jednak zagrali na tak samo wysokim poziomie.
Godny następca W. Dafoe w roli Goblina, świetny.
Boje się tylko, że w 3 części będzie przesyt wrogów SM. Skoro ma być Sinister Six i gdzieś czytałem, że ma być Venom / Carnage to może to wyglądać tak jak z Goblinem w 2. części - za mało tego było, fajne, ale za mało, za krótko. No, ale kto wie, póki co niewiele wiadomo o samym filmie, mam nadzieję, że większość będzie skupiona wokół Venoma, bo chciałbym wreszcie zobaczyć konkretną ekranizację pajączka z jego największym i najgroźniejszym wrogiem ever, a to co było w filmie Spider-man 3 wołało o pomstę do nieba..