Mam nadzieję, że to tylko na potrzeby roli, bo jeśli mówi tak na co dzień, to współczuję wszystkim dookoła, którzy muszą jej słuchać.
Hmm, w takim razie chyba jest sadystką. :\ I do tego mówi jak sześciolatka, nawet moja młodsza siostra już z tego wyrosła...
Nie znosze jej roli. Nie dosc ze Rosita jest infantylna to juz sam akcent tej aktorki i sposob w jaki sie wyslawia mnie cholernie drazni
W Once Upon A Time jest tak samo W ogóle cieżko ją zrozumieć, jakby sepleniła i jak dla mnie gra sztucznie :/
no wlasnie ogladam ostatnio OUAT, mysle sobie skoro i tak koncza ten serial to dokoncze co mi zostalo, patrze i "o nie, czy to ona, tylko nie ona", dlatego wpadlam tu na forum :P nie wiem czy to wina jej gry aktorskiej czy tak jej rola w Heroes takie pietno zostawila ale kiedy ja widze to mysle tylko o przelaczeniu kanalu :P jest wiele aktorow, ktorzy zrehabilitowali sie w moich oczach po jednej roli i nawet pozniej ich polubilam ale ta babka nie ma na to szans, jak jeszcze w Buffy albo X-menach ograniczyli jej wystep do "cameo" to dalo sie wytrzymac jej obecnosc na ekranie