Czy Cronenberg nadawałby się do ekranizacji "Ubika" Philipa K. Dicka?
Po "Nagim lunchu" się nadawał. Teraz jest chyba wypalony.
Tak jakby wypalony, ale mimo to mam wrażenie że jeszcze coś tam może się tlić.
Tak mówisz? Kto wie, może jeszcze się ocknie i nakręci coś co nie da nam spokoju.