Moja fascynacja panią Dominiką była reakcją na kontrast, jaki mnie poraził po obejrzeniu Teatru TV. Do tamtej pory znałam ją wyłącznie z serialu, a rola Marty jest, szczerze mówiąc, przeciętna. Ale w teatrze pani Ostałowska wcieliła się w skrajnie różne postaci, grając przekonująco, wręcz fenomenalnie. No i kreacja w Warszawie:D Czapki z głów!
Ja mam podobne odczucia, choć tytuł tematu uważam za nieco przesadzony. Moim zdaniem zagrała sporo całkiem dobrych ról. Jak widzę, jestem tu na portalu w mniejszości, jednak według mnie ma niesamowicie piękną, delikatną twarz i takież rysy, szczególnie podobała mi się w "Bożej podszewce". Moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych polskich aktorek. Tak sama ją odbieram. :)
Klandestino, wybacz mi, bo odnoszę wrażenie, że moja wypowiedź Cię bardzo zdenerwowała, a nie miałam najmniejszego zamiaru denerwować tu kogokolwiek, jednak piszę szczerze, jak sama odbieram tę aktorkę i jej urodę, szanując oczywiście także zdanie odmienne. :)
Ja też uwielbiam ją za rolę w Teatrze TV,a konkretnie za spektakl "Norymberga" w duecie z Januszem Gajosem!!!W "Warszawie " faktycznie była fenomenalna- "chapeaux bas"!!!