Może z samej śmierci się nie cieszę (nie to, by mnie obeszła - nie znałem człowieka osobiście, a i aktorem był dla mnie raczej średnim - delikatnie rzecz ujmując) to nie jest/był to aktor, którego będę żałował.
A tak poza tym, to właśnie kończę oglądać "Karatę po polsku" w TVP1 i widzę, że "Fala zbrodni" nie była pierwszym filmem/serialem, w którym wystąpił/li razem z Dorotą Kamińską.