Rewelacyjnie zagrala w wieku 12 lat w filmie Matka i corka, ekranizacji powiesci Moravii obok Sophii Loren i J.P. Belmondo. Potem niczego juz w jej wykonaniu nie widzialem, zreszta po 1968 roku wycofala sie z aktorstwa.
Kolejny przyklad jednego, za to swietnego wystepu w filmie.
Kiedyś czytałam wywiad z nią. Powiedziała, że za każdym razem, gdy miała odegrać scenę silnego wzruszenia, przychodził Vittorio De Sica i opowiadał jej straszną historię. Raz nawet uwierzyła, że jej rodzice rzeczywiście zginęli w wypadku samochodowym. Reakcję Brown na tę właśnie informację można zobaczyć w scenie, w której Cesira informuje Rosettę o śmierci Michele.