Dokonała kamingałtu, więc chyba jest.
Bardzo zaskoczyła mnie forma jej wystąpienia. Brzmiało to przynajmniej tak jakby wyznawała, że ma raka, jest w stanie terminalnym i za dwie godziny wyzionie ducha. Doprawdy, pozowanie na cierpiętnicę kiedy jest się popularną hollywoodzką aktorką i dokonuje się oficjalnego potwierdzenia swej orientacji seksualnej jest śmiechowe fchooy.
Prawda jest taka, że każdy gdyby mógł wybierać to wolałby być hetero. Ona ma na pewno lepiej niż zwykłe dziewczyny z tą orientacją, ale to nie musi oznaczać, że jest z tego powodu szczęśliwa.
A dlaczego miałaby być nieszczęśliwa z powodu swojego homoseksualizmu? Czy ona jest jakimś lesbijskim unikatem, jedynym przedstawicielem gatunku na ziemi?
za to Ty nie rozumiesz czegoś takiego jak INNE ZDANIE. "bo jest, a kto temu zaprzecza jest nienormalny"- to cytat z Ciebie, który świetnie Cię opisuje. Ten kto jest z nami jest git, a tego co idzie inną drogą obrzućmy gównem.
INNE ZDANIE? Kobieta wyznaje publicznie że jest lesbijką co w dzisiejszym świecie takich ludzi jak ty " może chciała mieć biologiczne dzieci z ukochaną osobą A teraz wie że to niemożliwe." jest wyjątkowo trudne co słychać w jej łamiącym się głosie. Jeśli uważasz że kochać można tylko biologiczne dzieci to jesteś głupia do kwadratu. Jak czytam co napisałaś jeszcze wcześniej "Prawda jest taka, że każdy gdyby mógł wybierać to wolałby być hetero. Ona ma na pewno lepiej niż zwykłe dziewczyny z tą orientacją, ale to nie musi oznaczać, że jest z tego powodu szczęśliwa" robi mi sie niedobrze i uważam że takich ludzi jak ty nie powinno sie dopuszczać do głosu. Dziękuję żegnam.
Pewnie że można kochać adoptowane dzieci. Sama być chciała adoptować. Ale to był tylko przykład! Naprawdę uważasz, że wszyscy homo są super szczęśliwi z powodu tego że kochają inaczej? To skąd tyle samobójstw wśród tego środowiska? Tak jest zarówno w krajach nietolerancyjnych dla homo jak i tych, gdzie mają pełne prawa a nawet przywileje- małżeństwa, adopcje dzieci, zakaz krytyki osób homo pod groźbą więzienia.
"Tak jest bo istnieją ludzie z takimi poglądami jak ty" co za pokaz tolerancji, najlepiej zeby wszyscy mieli takie same poglądy jak ty. Jestes rownie tolerancyjna co hitler,bo on tez byl tolerancyjny, ale dla tych co mieli takie poglady jak on. Dziewczyna tylko napisala ze sa homoseksualisci ktorzy nie chca nimi byc, nie napisala nic zlego na temat homosiów a ty odmawiasz jej prawa do wypowiedzi. TO SIE NAZYWA TĘCZOWY FASZYZM.
"serio lepiej być otwarcie homo niż udawać hetero" serio lepiej nie rozpowiadac wszem i wobec o swoich seksualnych upodobaniach. Bo ludzi to nie interesuje a wrecz denerwuje. A potem placz ze homoseksualistow nikt nie akceptuje.
i założę się że wśród hetero jest większy odsetek samobójstw , serio lepiej być otwarcie homo niż udawać hetero
mylisz się- właśnie wśród osób homo procent osób decydujących się na samobójstwo jest większy.no i statystycznie-żyją krócej niż hetero,co najmniej 5lat.
Dziecko adoptowane potrzebuje miłości. Każdy potrzebuje miłości. Kochać może zarówno mama i mama, tata i tata, mama i tata, jak i sama mama czy sam tata.
Co to jest naik z ONR? Jestem studentem angistyki i sinologii, więc chyba głupi nie jestem i jednak coś mam w głowie. Zapomniałem, że to internet i tu nie można mieć własnego zdania.
wut? Głupoty wypisujesz. Jakim prawem mówisz co każdy by chciał? wiesz lepiej od innych? bogiem jesteś czy coś? trochę pokory dziecko.
No dobrze, nie każdy, ale większość! A mogę napisać "Każdy wolałby być zdrowy, a nie chory"? "Bogaty a nie biedny?" To że jest mała grupka masochistów, którzy zawsze chcą mieć pod górę nie znaczy że mamy zapominać gdzie leży zdrowy rozsądek! Mówię o hipotetycznej sytuacji gdzie moglibyśmy wybierać takie rzeczy! A nie możemy wybierać. Ale odpowiadałam na pytanie, bo niektórym się zdaje że skoro Ellen Page ma miliony to musi być super szczęśliwa z powodu swojej orientacji.
Jakbym mogła wybierać, to pozostałabym przy swojej homo orientacji. Kobiety są pięknie i skomplikowane.
A Ty porównujesz homo do choroby albo biedy... No rany, niektórzy są szczęśliwi ze swoją orientacją i tak im pasuje. Ale raczej masz zbyt wąskie horyzonty, żeby to pojąć.
No niektórzy. A taki Travolta żyje w kraju otwartym dla homoseksualistów, jest kosmicznie bogaty, a jednak nie chce się przyznać do homoseksualizmu. Dlaczego? Jak go złapali jak się całował z facetem to nie powiedział "To moja prywatna sprawa i nic wam do tego" tylko zaprzeczał, że to oznacza coś więcej niż przyjaźń. Ma nawet żonę i dzieci dla przykrywki, nawet do sekty poszedł, żeby tylko go wyleczyli z homoseksualizmu. Nie muszę dodawać jakie ogromne sumy płaci byłym kochankom za milczenie...
Czy ja wyczułem lesbijke? A może feministkę? W sumie to nie ma większej różnicy. Wiesz, że niektórzy homo po zbadaniu mózgu wykryli guza? Poza tym spójżmy na to filozoficznie: w naturze są dwie płci nie bez przyczyny, męski umysł jest zakodowany do interesowania się kobietami, a kobiecy mężczyznami. Takie zaburzenie w naturze człowieka jak homoseksualizm można określić jako: choroba umysłowa, błąd genetyczny czy wybryk natury. Nie mówie, że przez to homo są gorszymi ludźmi czy myślą inaczej o sprawach niedotyczących ich orientacji, ale że pod względem orientacji zbłądzili.
Jeżeli nie byłaby szczęśliwa to na zdrowy rozum pewnie by się nie przyznawała, przynajmniej ja tak to rozumiem
Skoro wyznała, że jest homo, to musiała się z tym faktem w którymś momencie swojego życia pogodzić i zaakceptować. A teraz pewnie jest szczęśliwa, bo - jak to mówią - prawda wyzwala.
Aczkolwiek jestem w stanie zgodzić się ze stwierdzeniem pauliny152. Sama Page wymieniła w swojej przemowie powody, przez które łatwiej funkcjonować w społeczeństwie jako heteryk. Ba, powodem całego wystąpienia był jeden z takich problemów – „I am tired of hiding and I am tired of lying by omission. I suffered for years because I was scared to be out”. Dodajmy, że LA czy Kanada nie są najgorszymi miejscami, jeśli idzie o tolerancję itp.
Logicznym założeniem jest, że ludzie na ogół wolą mieć przyjemne życie zamiast skomplikowanego i nie doświadczać homofobii na własnej skórze. Bo niestety ta ostatnia obecna jest w każdym zakątku świata bez wyjątku (przynajmniej tak sądzę). Opcja bezbolesnego i cudownego uniknięcia wspomnianych przez Page doświadczeń, gdyby możliwa, byłaby logicznym wyborem. Zatem stwierdzenie: „gdyby mógł wybierać to wolałby być hetero” w jakiś sposób jednak się broni.
Okej, stop a niby dlaczego? Ja za nic nie chcę być hetero, bo dobrze czuję się jako bi. Dlaczego ludzie homo mają marzyć o byciu hetero? Oczywiście są jednostki, które nie akceptują siebie albo nie są akceptowane przez swoje otoczenie, za wszelką cenę chcące "pasować" do tłumu ale każdy w chwili gdy zostanie zaakceptowany przez siebie czy też przez innych nie ma już potrzeby (urojonej) by zmieniać swoje preferencje. To właśnie ludzie tacy jak ty zwiększają procent samobójczych śmierci wśród ludzi LGBTQ. Ludzie, którym wydaje się, że najlepiej będzie kiedy wszyscy będziemy mieli identyczną orientację, opinie itp.
Orientacja hetero to rzecz naturalna (myślisz że po co są AŻ (dla ciebie) dwie płci), opinie to zupełnie co innego
W dupie byłaś i gówno widziałaś. Zwierzęta też są homo więc jest to naturalne. Za to celibat jest rzeczą nienaturalną. Ludzki umysł pozwolił wyzwolić się z darwinizmu społecznego. Człowiek przecież był kiedyś małpą.
A co takiego zaskakującego było w jej wystąpieniu? Powiedziała, że ma dość ukrywania się i kłamania. Moim zdaniem zrobiło jej się lżej na sercu kiedy powiedziała wszystkim o swojej orientacji. Możemy sobie tylko wyobrazić jak ciężko musi się żyć osobom które ze względu na opinie pewnej części społeczeństwa muszą ukrywać tak naprawdę samych siebie. Wystarczy poczytać wszystkie te negatywne opinie... Na pewno nie jest to łatwe, a powinno. Bo dlaczego człowiek ma się przyznawać do tego kim jest i kogo kocha? Nikogo nie powinno to obchodzić. To, że jest hollywoodzką gwiazdą niczego nie zmienia! Bo ona nie jest tylko znaną aktorką, ale jest CZŁOWIEKIEM! A to, że jest znana sprawia, że tym bardziej mogła czuć strach przed swoim wyznaniem, bo usłyszało to miliony osób które na codzień czytają różne ploty na jej temat i teraz nagle interesują się bardziej jej orientacją niż tym co ona sobą reprezentuje, jaką jest aktorką itd. Przykładowy Jan Kowalski powie rodzinie i najbliższym znajomym, że jest gejem i albo go zaakceptują albo nie. Ona powiedziała to po to, żeby pokazać, że nie ważne jest własnie to czy jesteś gwiazdą Hollywood czy nie to twoja orientacja nie powinna mieć znaczenia. Ludzie nie powinni bać się wyznać tego kim są...
Tak tak, a niebo było przy tym niebieskie :)
Na szczęście Ellen nie mieszka w Cebulandii, gdzie geje są regularnie bici i paleni w stodołach (tudzież synagogach) tylko w liberalnym Hollywood, gdzie wszyscy kochają i wspierają homoseksualistów, więc może się spokojnie realizować jako aktorka i człowiek, nikt jej nie skaże na ostracyzm z powodu lesbijstwa, ba, przez kilka dni będzie kreowana na wielką bohaterkę, a jej heroizm i odwaga będą stawiane za wzór dla innych.
Wytłumacz mi jedną rzecz: skoro w LA "wszyscy kochają i wspierają homoseksualistów" to dlaczego tyle lat się z tym ukrywała? Nie tylko ona zresztą, można tu jeszcze wymienić Wenta Millera, Victora Garbera, Maria Bello. Skoro miałyby płynąć z tego jakieś profity, to czemu wciąż są osoby (Piasek na przykład), które się z tym ukrywają?
Ten osobnik w innym temacie dokonał porównania do bycia pedofilką i zoofilką, więc wszystko jasne. W całym necie homofoby zapluwają się ze złości i próbują udawać, że Ellen "robi to pod publiczkę", bo ponoć ma to pomóc w jej karierze (choć rzeczywistość jest dokładnie odwrotna). Są nawet tacy którzy się upierają, że ona wcale nie jest lesbijką tylko udaje.
Robią wszystko, by podważyć znaczenie tego coming-outu, gdyż doskonale wiedzą, i ich szał tylko to potwierdza, że "visibility" czyni ogromną różnicę.
Przykład manipulacji w nędznym wydaniu, nieładnie. Nie dokonałam porównania, ale stwierdziłam że ocena jej talentu, a raczej jego braku, nie ma nic wspólnego z jej orientacją, ale także wyglądem, przekonaniami, preferencjami kulinarnymi i szeregiem innych kompletnie nieistotnych rzeczy. Ale widzę, że liczni toleraści na filmwebie nagle przyznają jej wysokie noty tylko dlatego, że zdecydowała się wyznać, że jest lesbijką. A aktorką jest po prostu słabą i irytującą, koniec kropka.
To jest Twoje zdanie, więc skąd tu sformułowanie "koniec kropka"? Poza tym między tymi słowami należy postawić przecinek. Wydaje Ci się, że Twoje zdanie jest ostateczne? Okropny z Ciebie człowiek.
Zawód aktora podlega nieustannej ocenie widzów, a wciąż większość ludzi ma sceptyczny stosunek do homoseksualizmu i oglądając takiego Wenta Millera w roli true faceta i wiedząc że jest gejem ludzie czują, że coś tu nie gra, brakuje autentyczności, więc głosują pilotem. Proste. Natomiast Ellen do amantek nie należy i nie należała, więc nie ma się co obawiać o swoją karierę. Wciąż z powodzeniem może wcielać się w role dziwadeł :]
Sam dobie przeczysz :) Najpierw piszesz, że coming out zapewni homoseksualiście profity, a potem stwierdzasz, że to odbierze mu autentyczność, a co za tym idzie kolejne filmowe propozycje. Patrzę natomiast na ocenę wystąpienia Ellen na yt i widzę niemal same kciuki w górę, przeważającą większość pozytywnych komentarzy, to samo zresztą na portalach, które o tym pisały. Nie wiem jak to się ma do rzekomego sceptycznego nastawienia do ludzi lgbt. I jeszcze jedno - nie przyznałem nagle wysokiej noty Page, bo lubię ją odkąd zobaczyłem Juno jakieś kilka lat temu.
"oglądając takiego Wenta Millera w roli true faceta i wiedząc że jest gejem ludzie czują, że coś tu nie gra"
No właśnie producenci o tym wiedzą i nie chcą zatrudniać otwarcie homoseksualnych aktorów do głównych ról kinowych. Dlatego też PR-owcy Luka Evansa na bieżąco usuwają z netu wszelkie informacje o tym, że Evans jest homoseksualistą (ujawnił się w wieku 22 lat, teraz pewnie żałuje). Będzie mu ciężko się przebić, gdyby się nie ujawnił miałby już pewnie za sobą kilka ważniejszych ról niż te w Immortals, Starciu Tytanów, Hobbicie czy Szybcy i wściekli...