To był by bardzo kasowy film...Fani Eminema i Deppa biegli by do kina, a bilety szły by jak świerze bułeczki...Może przegonił by Avatara...
co racja to racja... sama bym się na taki film wybrała
O tak, to by było fajne połączenie. Najlepiej w jakimś gangsterskim filmie...
Ja na 100% bym poszła, kocham ich obu! :)))
napisałabym identycznie to samo :DD
mysle że sprzedaly by sie jak swieże bułeczki, bo świerze to nie wiem co to znaczy;)
Świetny pomysł! Ja na pewno bym poszła na taki film!!! Też lubie ich obu ;p