Też gdy na nią patrzę, widzę aktorkę porno. Ale urody się nie wybiera. Szkoda tylko, że talentu też nie ma...
JizzyBones, dobrze napisane:) Tak przy okazji do wszystkich zakompleksionych..., MM talentem aktorskim raczej nie grzeszyła, a stała się boginią kina. Nie jestem ekspertem aktorstwa, ale mnie Eva nie męczy i nie denerwuje.
Mi jakoś tak na nerwy najeżdża ta aktorka, jak widzę, że ona jest w obsadzie jakiegoś filmu to nie chce mi się go oglądać..Nie wiem co w niej takiego jest ale mnie stanowczo odpycha... Tak chyba czasami jest w stosunku do niektórych ludzi.