Mnie objawił się jako genialny aktor w Czerwonym Pająku, choć, jak widzę, grał przedtem w wielu filmach, które widziałam (Wenecja, Pokłosie, Demon, Kamienie na szaniec...). Gdy zobaczyłam go w Wołyniu, pomyślałam - następca Łomnickiego! Niezapomniany w Prostej historii o morderstwie, no i cudowny w Listach do M. 3. Potrafi zagrać wszystko, w każdej roli wydaje się być do niej stworzony.
Miałam szczęście widzieć i słyszeć go w rozmowie po seansie Czerwonego Pająka w Iluzjonie - jest wspaniały :) Kibicuję, gratuluję, czekam na wszystkie role :)