Jakoś w "Eragionie" i "Troji" nie powalał, ale jest naprawdę niezły jak iwdzę:-)
mi się w Eragonie bardzo podobał, aż żal, że tak mało scen z nim było :P ale generalnie, przyznaję, jest niezły:D widziałam go ostatnio w Tronie i w sumie ze względu na niego oglądałam.. teraz czekam na On the road :D
Widziałam z nim wszystkie filmy oprócz "W drodze", a zakochałam się w nim po obejrzeniu "Eragona". Murtagh był wspaniały! Umiera świetnie, aż chce się płakać, teraz wygląda jeszcze lepiej, a filmy, w których gra są jeszcze lepsze ;) Oglądanie Garretta to sama przyjemność :D
Własnie ogladam "Tron' i pierwsze ujęcie, jak zdjął kask, wbiło mnie w fotel. Dawno nie zatkał mnie tak widok faceta:) tzn w tym szczegolnym ujęciu wyszedl nieziemsko, az musialam to skomentowac hehehe