No właśnie. Trochę mi głupio, że dopiero teraz się tutaj wpisuję. Potem jak (nie daj Boże) Gary umrze to zaczną się rozpisywać jakim świetnym gitarzystą to nie był.
Ludzie co z Wami. Gary'ego Moore'a nie znacie? Nie trzeba być znawcą muzyki by znać "Still Got the Blues", "Parisienne Walkaways", "After the War", czy "Empty Rooms".