Ja właściwie zwróciłem uwagę na niego dzięki filmom w których zagrał takich jak "Gamer" "Prawo zemsty" czy "Dorwać byłą"
Niezły aktor, ale na prawdę powinien zmienić agenta. Kiepsko idzie mu dobór ról, marnuje się w tanich komediach romantycznych. Nic do takich nie mam, nie zrozumcie mnie źle, ale myślę, że Butlera stać na więcej... Zawsze kiedy go widzę na ekranie czuję niedosyt...
Dla kobiet polecam p.S Kocham Cię, Frankie,Brzydka prawda uwżam ,że są bardzo dobre.
Dla facetów jeśli lubią batalistyczne to 300 lub Atilla
A "Upiór w Operze"? Też fajny film, a Butler zagrał i zaśpiewał świetnie. Każdy film mogę polecić :D
To prawda "Upiór w operze" pierwsza klasa. Tak mi się spodobał , że w domu słucham często ścieżkę dzwiękową z filmu
"Upiór w operze" to naprawdę dobra rola Gerarda. Oczywiście krytycy zjechali go niesłusznie za śpiew.
Co do medialności Gerry'ego... coś w tym jest. Czasami mam wrażenie, że Hollywood nie ma pomysły na wysokiego, bardzo męskiego Szkota.. stąd moim zdaniem różne gatunki filmów,w których Gerard gra. Wydaje mi się, że on cały czas stara się znaleźć swoje miejsce w Hollywood.. a ono chciałoby go pewnie wiedzieć w rolach podobnych do Leonidasa. Czas pokaże. Trzymam kciuki i mocno kibicuje Gerr'yemu. :)
Leonidas to akurat mały popis w jego wykonaniu. Najlepszy według mnie do wspomniany wcześniej "Upiór...", "Dracula 2000", chociaż mało mówił (szkoda), ale pod koniec filmu pokazał pazur, na dodatek mogę polecić "Prawo Zemsty" - zagrał fenomenalnie.
Ludzie przecież ten aktor jest słaby warsztatowo, wszystkie role identyczne. Rozumiem, że niektóre kobiety sikają na jego widok, ale to nie powód, żeby pisać o nim jako o świetnym aktorze. P.S. zmiana agenta nic mu nie pomoże!
Sorry ale ja nie jestem kobietą i oceniam go przez prymat aktorstwa a nie wyglądu a jeśli uważasz że role np w "brzydkiej prawdzie" i "Prawie zemsty" są identyczne tonie warto nawet komentować twojej wypowiedzi
Z obu filmów, które wymieniasz widziałem tylko "Prawo zemsty" i co - i nic. Miał zagrać zdesperowanego, psychopatycznego męża i ojca i jakoś mu to do końca nie wyszło. Mnie nie przeraził. Takie jest moje zdanie a Ty Predator10, nie musisz komentować mojej wypowiedzi!!
To tak samo jakbyś porównał, że w 300 i P.S I love you zagrał tak samo.
Gerard jest świetnym aktorem, bo zawsze zagra powierzoną mu rolę:
Zmarłego męża, króla Sparty, czy psychopatę-geniusza.
Zmienia swoje wcielenia pomiędzy filmami !