I jak tu się nie zgodzić? Podpisuje się pod tym rękoma, nogami a nawet długopisem... Aktor świetny! Najdziwniejsze jest to, że zwrócił juz moją uwagę w Attyli - a w "upiorze..." nie mogłam go rozpoznać... Zadziwiające jest to jak potrafi się zmieniać!!! W każdej roli świetny - wymarzony Upiór, Attyla i Dracula;-) Cudownie operuje głosem... a poza tym - fajny facet, co nie?;-)))

Jestem jak najbardziej za Atylli niestety nie widziałam całego biję się teraz w piersi ale już kombinuje kupić go na płytach a butler w Upiorze i jego głos mnie mają pozdro

Nutellka;) - fajny to jak dla mnie za mało powiedziane:D
Ehh... Nic tylko czekać cierpliwie na "Beowulfa & Grendela" [tylko weź to wytrzymaj;)] - wg mnie zapowiada się kolejna naprawdę ciekawa produkcja, nawet nie tylko ze względu na obsadę;), ale i na samą tematykę...
Można zerknąć na
http://www.beowulfandgrendel.com [www.beowulfandgrendel.c ...]
[to tak jako przedsmak...;)]

Hehe, tak sobie jeszcze pomyślałam, że - jeśli chodzi o przyszłe role;) - to niech lepiej znajdą się wśród nich i takie, po których fani nie będą godzinami wzdychać ze smutku i żalu, bo ich "ukochany" bohater;) albo przegrywa z "pedałkiem" albo się wiesza, albo umiera otruty...;P [pomijając wszelkie inne możliwe okropności;)]. Nie mam nic przeciwko jakiemuś filmowi z cyklu "I żył [żyli;)] długo i szczęśliwie..."
A wy drodzy fani i fanki;)?

Uważam, że jest świetny. Przystojny, ma wspaniały głos.
W roli Atylli nisamowity, w roli Upiora powalający.
Powinien zagrać w jeszcze jakimś dobrym musicalu...
Podobno ma być musical na ekranach kin "Jesus Christ Superstar"
z Butlerem w roli głownej i pod reżyserią Joela Schumachera.

Świetnie, dlaczego nie... Mi przynajmniej spółka Webber-Schumacher-Butler po "Upiorze" odpowiada całkowicie i nie mam nic przeciwko:P

Ech... co do twojej poprzedniej wypowiedzi - cóż ja lubię akurat takich bohaterów co to albo pięknie umierają, albo są niesłusznie potraktowani, albo jakieś smutne, wrażliwe "czarne" charakterki... Chociaz w sumie masz rację - powinien kiedyś żyć długo i szczęśliwie, a najlepiej ze mną u boku;p

Zgadzam się w zupełności. On jest po prostu cudowny. Aktorem jest wręcz doskonałym. Głos też ma świetny, więc moim zdaniem z powodzeniem zrobiłby karierę muzyczną:) A piękny to on jest jak... jak... jak... no młody Bóg. Po prostu on jest cudowny i nie przepuszczę żadnego filmu z nim. Bo jak przepuszczę, to nie jestem sobą.

Zgadzam sie całkowicie ja też go uwielbiam. Jest wspaniały. Przed chcwila miałam próbkę jego możliwości bo całe szczeście TVP 2 puścił Atyllę. Szkoda, że w polsce nie ma możliwości zobaczenia Dear Frankie bo z chęcią bym to obejrzała, słyszałam że to swietny film, oczywiście najwiekszym jego atrybutem jest Gerard;-)

Ja w jeden dzień obejrzałam Dear Frankie (bardzo subtelny, delikatny, o pięknej muzyce i kolorystyce, Gerard jest wyśmienity) i Atyllę (to musi być przeznaczenie hehe) i co mogę powiedzieć, jestem poważnie zaintrygowana jego osobą :) Piękne oczy, charakterystyczny głos, spory (przynajmniej jak narazie tak twierdzę, muszę obejrzeć więcej jego filmów) talent. Mmmm, czego chcieć więcej?