Dotychczas oglądałam z nią dwa filmy."W świecie kobiet" co prawda miała małą rólkę,ale bardzo przyjemnie się ją oglądało, ma ciekawą barwę głosu.W "Kobiety pragną bardziej" rolę miała większą, równie przyjemną.Na rolę życia pewnie musi jeszcze poczekać,ale będę jej w tym dopingować, bo według mnie ma kobieta potencjał.
ja oglądałam "Uśmiech Mony Lizy" i "Kobiety pragną bardziej"... mocno zapada w pamięć, taka trochę Sherilyn Fenn, tylko bez tego natrętnego, wampirzego sex-spojrzenia... jest świetna, naturalna, na pewno będę szukać innych filmów z nią.