Coś dużo kryptofanów anime jest. W trzech bliskich sobie empikach było conajmniej po 5 egzemplarzy Kolekcji Studia Ghibli ze Spirited Away, Ruchomym Zamkiemk i Totoro. Po tygodniu nie było już nawet jednego, nieważne, czy przez internet czy zamawiane w sklepie. W innych w sklepach, gdzie wcześniej ją widziałem - to samo.
KTO TO KUPUJE SKORO FANÓW ANIME JEST PODOBNOŻ GARSTKA??!!
No jak kto? Ci, którzy prowadza krucjatę przeciwko wysokim miejscom "hińskich bajek". Kupują żeby przypadkiem jakis nieświadomy obywatel tego nie wziął bo jeszcze mu sie spodoba i będzie kolejny "anime-zbok" ;-)
Hmm.. coś jak antyfani CDA? Chyba nie - 99 złotych (lub 87 jak się trafi) to chyba jednak za drogo jak na zemste (a jak jedna osoba je wykupiła to pogratulować.. budżetu) :P
To co, wykupujemy Ojca Chrzestnego?:> Albo bilety na Avatara?:D *dla tłumoczków - to jest taki kiepski żarcik :]*