No to tak:

Księżniczka Mononoke
Nausica z Doliny Wiatru (istnieje mangowa kontynuacja stworzona przez Miyazakiego)
Lupin III: Castle of Cagliostro
Laputa – podniebny zamek
Podniebna poczta Kiki
Szept Serca
Szkarłatny pilot
Spirited Away: W Krainie Bogów

Moje TOP 8. Posegregowałem filmy wg. stopnia "uwielbienia", choć to dość trudne, jeśli chodzi o filmy Miyazakiego. Faktem jest, że mam wielki sentyment do Mononoke Hime, bo to pierwszy film tego reżysera, który oglądałem (najpierw angielskojęzyczne VHS, później na TVP2). Do dzisiaj oglądam ten tytuł raz-dwa razy w roku.

A kiedy oglądałeś MONONOKE na dwójce? Ja widziałem kilka lat temu, i, co ciekawe, puścili w niedzielę o 10 rano, ktoś chyba tego nie obejrzał i pomyślał: bajka = dla dzieci. A że spada kilka głów, krew się leje strumieniami, no i przesłanie, którego nie musi zrozumieć ośmiolatek, to już nieważne, heeh. pzdr!
P.S. puścili wersję nieocenzurowaną, żeby była jasność!

2002 czy 2003 rok, nie jestem pewien. Jeśli chodzi o godzinie to ok. 13.00 w niedzielę, ale mogę się mylić, bo to było dosyć dawno temu.

No i puszczali wersję ocenzurowaną - podobno wycieli parę kadrów z jednej sceny ;p. Ale ogólnie super.

Cóż, plus minus... Wszystkie ;-) Oczywiście nie wszystkie zwalają z nóg, ale IMO każdemu zdecydowanie warto te 2h poświęcić.

Tak, jak mówi Skurczybyk ;), warto wszystkie. Wg mnie najlepsze oprócz Hauru to Spirited Away i przede wszystkim Księżniczka Mononoke. Pzdr!