Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
53 035 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

Prosiłbym bardzo was o bycie łagodnymi dla Mojej skromnej osoby...!
Chciałem przyznać się do tego, że nigdy nie doceniałem Heatha jako aktora i
jego role, które widziałem jakoś Mnie nie zachwycały. Dopiero po jego
śmierci, kiedy zrobiło się na prawdę głośno wokół jego nazwiska zacząłem
się interesować produkcjami w których występował. Przygodę z filmami z jego
udziałem rozpocząłem od najnowszych kawałków.
Parnassus, następnie Mroczny Rycerz, Królowie Dogtown, I'm not there,
Candy, Casanova, Brokeback Mountain, The Order, Ned Kelly(Świetna Rola w
Wykonaniu Ledgera), Four Feathers, Knight's Tale(widziałem już wcześniej),
The Patriot, 10 Things I Hate About You(również już wcześniej widziałem,
bardzo fajna kreacja), Two Hands, Blackroc, ale tak na prawdę cały swój
kunszt pokazał w Clowning Around, ten film oglądałem na końcu i cieszę się,
że tak się stało. Kto oglądał to wie. Ogólnie można powiedzieć, że nie miał
żadnej słabej roli.
Szkoda Faceta, ale lepiej zejść ze sceny w wielkim stylu, niżeli w
całkowitym zapomnieniu.
^^

Turczyslaw

To dobrze, że w ogóle doceniłeś jego grę ;) Nie wiem czemu, ale często właśnie dopiero po czyjejś śmierci doceniamy daną osobę, tak samo dzieje się wokół np. Michaela Jacksona. No ale wracając do Heatha to naprawdę świetny aktor, jeden z najlepszych moim zdaniem na świecie, szkoda że już go pośród nas nie ma...

ania2710

oczywiście, lepiej późno niż wcale.
Nie oglądałam jeszcze wszystkich filmów z udziałem Heatha, ale jestem na dobrej drodze i myślę, że w najbliższym czasie nadrobię zaległości. Ale po tym, co obejrzałam mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że był on jednym z najlepszych aktorów, jakich znam (nie osobiście, oczywiście)
"Clowning Around" jeszcze nie oglądałam, ale jestem bardzo ciekawa tego filmu.

ania2710

Oglądałam większość filmów z Heathem Ledgerem i faktycznie uważam, że grał bardzo dobrze. No i może odszedł w wielkim stylu..ale pewnie wolałby żyć. To smutne, że aktorów(niektórych) doceniają dopiero po śmierci, ale tak po prostu jest..i będzie. Ja zaczęłam się nim interesować dopiero jakoś na koniec 2006roku..po obejrzeniu "Obłędnego rycerza"..no i zawsze czekałam na filmy z jego udziałem..nawet nie słyszałam o jego śmierci w tv..czy gdzie indziej..dowiedziałam się o tym właśnie z Wikipedii :(

ania2710

Nie wiem. Ja tam Jacksona słuchałem dosyć często przed jego śmiercią. Kilka jego utworów było stałymi pozycjami na mojej mp3.

Mavelius

a napisałes to w tym poście żeby się tym pochwalić?? bo nie widzę bezpośredniego nawiązania do tematu, czy jakiegokolwiek nawiązania.

co do głownego tematu, to nic złego nie ma w tym, że docenia się jego twórczość po śmierci. trzeba się cieszyć, że się te twórczość poznało i doceniło. ja właściwie jego twórczość (a właściwie część) poznałam przez przypadek i również dopiero po śmierci. najpierw obejżałam "The Imaginarium of Doctor Parnassus" za sprawą Depp'a. Potem zainteresowałam się twórczością Christian'a Bale'a i tak trafiłam na "The Dark Knight". Zainteresowała mnie rola Heath'a w Imaginarium... , ale kreacja którą stworzył w Mrocznym Rycerzu przeszła moje najśmielsze oczekiwania. był niesamowitym aktorem i szkoda, że jego filmografia jest tak krótka i niestety na zawsze już taka pozostanie...

Mrs_Shooter

Tak, napisałem to, żeby się pochwalić. Będziesz teraz mogła spokojnie zasnąć?

Mavelius

Cześć. Jak tam leci po dziesięciu latach.

swierzb

A dziękuję, dobrze. Jacksona dalej słucham.

Turczyslaw

No to ja już w ogóle powinnam wejść pod dywan ze wstydu! Bo odkryłam go dopiero gdzieś z ponad rok temu. W TVN obejrzałam Brokeback Mountain... i mnie wzięło. Uważam, że Heath Ledger to niesamowicie uzdolniony aktor. Obejrzałam do tej pory większość jego filmów i tylko The Order mi się nie podobał (i film i Ledger w nim). Pozostałe filmy, czy to komedyjki, romansiki, poważne, tragiczne ... WSPANIAŁE kreacje tego aktora. Gdy szłam do kina na Imaginarium było mi niewymownie szkoda, że to koniec jego dokonań. Szkoda. Szkoda, że się tak zamrnował!
RIP :(

Turczyslaw

Ja pamiętam, że chyba jedyny film, jaki z nim kiedyś widziałam, to była
"Zakochana Złośnica". Byłam wtedy znacznie młodsza i zbyt wiele potem nie
pamiętałam z tego filmu. Za to bardzo utkwiły mi w pamięci niektóre sceny
np. ta na stadionie, na huśtawkach itp. Naprawdę świetnie wtedy zagrał.
Potem, jak było głośno o "Tajemnicy BM" widziałam dosyć spore fragmenty
oraz przeróbki filmu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones