Ma dosyć wysoką pozycję, nawet się zdziwiłam, jak tu zajrzałam.
Ale z drugiej strony to jednak pewna legenda kina i zdecydowanie 'Casablanca' nie była jego jedyną, dobrą rolę. jako aktor spełniał się rewelacyjnie i chyba jednak na swoją pozycję zasłużył.

Pozdrawiam;>

Humphrey zasłużył sobie na tą pozycję nie tylko ze względu na Casablance, ale równierz za sokoła maltańskiego i Afrykańską królową, za którą o ile się nie myle został uhonorowany oscarem, jakby kto pytał.....:)

O tak! Jeszcze "Droga do marsylii" była według mnie ciekawa. Bogart często nazywany jest przeze mnie początkiem, gdyż w moim przekonaniu on, jak i Spencer Tracy, są pierwszymi i zarazem najwspanialszymi aktorami w historii kina.

Bardzo go lubię jako aktora. Myślę, że jest jedyny w swoim rodzaju. Wysoki, postawny człowiek z ponurą twarzą i wadą wymowy, moim zdaniem powinien grać w kryminałach, horrorach i filmach gangsterskich, ale jak widać wtedy była moda na takich więc wiele razy wystąpił równierz w melodramatach.

Pozdrawiam, krzysztofellas.

Ale jesteście żałośni, zaraz pewnie powiecie, że De Niro nie zasłużył na swoją pozycję? Jak śmiecie mówić, że jest masa lepszych aktorów?!!!!
Macie pewnie na myśli Deppa. Ona jest świetnym aktorem, klasyka, ale prawda taka, że Bogartowi do stóp nie dorasta!!!Nie zdajesz sobie sprawy chyba o kim zakładasz tak bezczelny temat...

Oczywiście nie mam na myśli wszystkich tylko Piotrka

Mówiądz o lepszych aktorach mam na myśli np. Clint Eastwood,Morgana Freemana,Denzel Washington,Nicolas Cage, Tom Hanks to świetni aktorzy a mimo to znajdują sie w Top 100 za Bogartem. Lady Swann ja w cale nie mówie że on był słaby, bo był świetny!!! ;) Lecz powinien mieć miejsce około 20-30. Pozdrawiam

Oczywiście, ale ja myślę, że zasłużył na swoje miejsce, bo to legenda kina.
Bogart nie był za specjalnie urodziwy, ale miał w sobie taką charyzmę i talent, że zapisał się w historii kina. I Bogart jest lepszy od Twoich wymienionych aktorów, chociaż Freeman, Hanks itp. są świetnymi aktorami, mam ich w swoich ulubionych i powinni być za Bogartem, ale także na wysokiej pozycji. To, że umarł nie znaczy, że ma być na lokacie mniejszej niż jest, bo to by było niesprawiedliwe. Dobrze, że doceniasz Bogarta i pozdr.

Ja również chciałabym tutaj obronić honor Humphreya Bogarta. Był świetnym aktorem i ciekawym człowiekiem. Poza tym mówi sie o nim nawet 50 lat po jego śmierci, a to o czymś przecież świadczy.

Dajcie spokój. Czy De Niro, czy Brando, czy Bogart czy Hopkins. Nieważne który z nich jest wyżej. Sa genialni i na tym koniec. Nie ma co filozofować. Lepiej się martwić o to, żeby jakieś miotły jak Bill Kaulitz nie znalazły się w top 10 - po o pseudo-gwiazdki nie trudno.