Krótkie, zwięzłe, wszsytko pokazane w oczywisty sposób, nie trzeba nic się domyślać, jak na tacy wyłożone, proste przesłanie, przejrzysta forma, czarno-białe postacie Szła sobie księzniczka przez las, napadło ją trzech zbójów i kara na końcu (przykładowa fabuła z filmu Virgin Spring z 1960 roku). Dobra chrześcijańska księzniczka ubrana na biało na białym koniu, jej zła pogańska służąca w ciąży z nieśłubnym dzieckiem ubrana na czarno na czarnym koniu. Ot cała historia, takie banały, a ludzie skaczą z zachwytu. Popularnośc tego reżysera pozostaje dla mnie całkowitą zagadką im więcej jego filmów oglądam tym bardziej mnie to dziwi.