Wybacz, ale nie popieram piractwa. Chcesz coś odeń, proszę bardzo:

http://allegro.pl/ingmar-bergman-edycja-limitowana-11dvd-i1356632598.html

dzieki piekne - skorzystam :)

Ja kupiłem 2 boxy Bergmana w media markt. Może też ci się uda.

Nie rozumiem jak możesz Bergmana nazywać mistrzem skoro nie znasz jego twórczości?? Na jakiej podstawie tak sądzisz?

NIe odpowiem na ten komentarz bo jest calkowicie nie na temat i bez sensu..

Bez sensu i nielogiczne jest nazywanie mistrzem kogoś o kim nie ma się pojęcia , a zwłaszcza jeśli nie ma się pojęcia o jego twórczości , ale takiej odpowiedzi się spodziewałam wnioskując po poście który zamieściłeś .

Bella_Kate - gdzie ty to wyczytalas ze nie mam pojecia o jego tworczosci?? Nie ogladalam jego filmow (oprocz Poziomek) ale co nieco wiem na jego temat.
Nie czuje sie w obowiazku tlumaczenia sie tobie - ktora bezsensownie sie wypowiada osmieszajac sie swoim idiotycznym podsumowaniem paru slow moich skierowanych do ludzi mogacych i chcacych mi pomoc.
Najwidoczniej masz ochote na sprowokowanie jakiejs debilnej dysputy na ktora ja akurat nie mam checi - zatem zakonczmy te rozmowe - ktora do niczego nie prowadzi.

Zadałam Ci tylko pytanie , to nie ja reaguje zbyt emocjonalnie na proste pytania . Jednak masz racje , do niczego dyskusja nie prowadzi , zadałam pytanie złej osobie . Kolejna lekcja na przyszłość , zbyt naiwna jestem sądząc , że z większością można porozmawiać na poziomie .
Powodzenia!

Bradzo mi przykro. Nie rozumiem po co ten oskarzycielsko - napastliwy ton. Jak zapewne zauwazylas temat jest zgola inny. Z checia rozmawiam z ludzmi jak to okreslasz "na poziomie" ale nie mam kompletnie checi na rozmowe z kims kto nie potrafi tej rozmowy normalnie rozpoczac.Zanim zaczniesz napadac na kogos pomysl o sobie :)

Wybacz , ale na nikogo nie napadam , lubię zadawać konkretne pytania i otrzymywać konkretne odpowiedzi , w Twoim poście zauważyłam brak logiki i zaciekawiło mnie to . Nie oskarżam , nie napadam , a już na pewno nie prowokuje bo tego nienawidzę , po prostu walę prosto z mostu o co mi chodzi , niestety bezpośredniość jest średnio w cenie i dotkliwie często źle odbierana . A! i nazbyt często myślę o sobie , więc chyba na tym można zakończyć .

Dokladnie tak. Powodzenia.

Wyraźnie widać w poście założycielki tematu, że Bergman ma na imię Mistrz (stąd duża litera). I tylko o to tu chodzi. Ta dyskusja była niepotrzebna Bella_Kate ;)

Nie do konca rozumiem celu tej wypowiedzi.
Chyba w temacie wyraznie widac ze prosze/prosilam o pomoc.
Przy czym musze odpowiadac na zarzuty jakiejsc sflustrowanej postaci dlaczego uwazam Bergmana za mistrza - czyli tlumaczyc sie z tego co moglam wywnioskowac z wypowiedzi osob znajacych jego tworczosc a teraz jakies kolejne "madre" posty sa zamieszczane pod takim tematem?? Co sie z Wami ludzie dzieje? Jak mialabym sformuowac swa prosbe o polecenie mi Waszym zdaniem wartych obejrzenia dziel ww??
Kompletnie nie rozumiem po co pisze tu ktos kto tak na prawde nie ma nic do powiedzenie W TEMACIE??

Oczywiście rozumiem. Temat jest tematem. Zauważ jednak proszę, że odnoszę się bezpośrednio do Bella_Kate a nie do Ciebie i tematu. Także nie miałem zamiaru zaczepiać Ciebie. Twój argument (dość despotyczny zresztą), że wszyscy bez wyjątku muszą bezpośrednio (jak w ograniczonym tunelu) odnosić się do tematu wątku mnie nie przekonuje. Istnieje coś takiego jak wolność dyskusji. Poza tym uwaga (pytanie) Bella_Kate dotyczy jak najbardziej Bergmana. Właściwie percepcji tej postaci przez obserwatorów (widzów). W tym Ciebie. Pytanie Bella_Kate do Twej pierwszej wypowiedzi uważam za jak najbardziej uzasadnione. Wynika to ze zdrowej ciekawości. Nie był to żaden atak a tylko pytanie. Można było je zignorować. A Twoja odpowiedź była bardzo ostra i właśnie nie na temat. Nie chcę rozwijać tematu problemu nie do końca uzasadnionej czołobitności, który tu też dostrzegam. Nie chcę także dlatego, że mogę się mylić (za mało danych).
A Bergman..?
A Bergman jakże często ukazywał nam problem braku zrozumienia wzajemnego i olbrzymich problemów w komunikacji międzyludzkiej. Powyższy przykład to takie małe ziarenko piasku do tego ogródka...

No fakt, ze despotycznie zadzialalam - i tu mi sie troch glupio zrobilo jak mi to uswiadomiles. Mnie niezmiernie irytuje na wszelakich forach - celowe wrzucanie jakis bezsensownych tekstow, uwag majacych na celu sprowokowania idiotycznychwymian zdan - odbiegajacych od clue rozmowy totalnie. Wzielam to co napisales za glupia prowokacja - mylilam sie (?).

Tak myliłaś się bo to co napisałem do Bella_Kate nie było żadną prowokacją w stosunku do kogokolwiek. Nigdy tego nie robię. Co najwyżej miało wywołać Jej (Belli) lekki uśmiech. Oczywiście w kontekście trudności w komunikacji i Twojego zdenerwowania i zniecierpliwienia niewinnym w gruncie rzeczy pytaniem. Jak widać Twoja reakcja na mój pierwszy wpis kierowany do Belli była również dosyć ostra. Mógłbym się zirytować i palnąć coś od rzeczy. Ale uwierz - nigdy tego nie robię. Pytałaś po co piszę nie na temat - więc spokojnie odpowiedziałem. Wolę spokojną rozmowę niż pyskówkę. I mimo początkowego nieporozumienia znów miałem rację - bo okazałaś się osobą całkiem do rzeczy.

A Przeżycia i refleksje w trakcie jak i po obejrzeniu filmów Bergmana - mimo najczęściej gorzkiego smaku - są dla mnie dużą przyjemnością. Czego i Tobie życzę. I pozdrawiam.

Ludzie, którzy nie oglądali filmów Bergmana w ogóle nie powinni mieć wstępu na tak poważny portal filmowy.
Skoro tu już jesteś, to obejrzyj Siódmą Pieczęć oraz Gości wieczerzy pańskiej. Kiedy (i jeżeli) coś z nich zrozumiesz możesz wrócić tutaj i porozmawiamy.

mocna wypowiedz ale przynajmniej rzeczowa. pare juz obejrzalam, wymienionych przez Ciebie nie - ale jak obejrze to porozmawiamy,