Bliżej niż Ci się wydaje :)

twoja ignorancja dotycząca umiejętności filmowych Bergmana wskazuje na twoje dyletanctwo w sztuce filmowej, poducz się troszkę jeszcze, a potem jeszcze troszke i jeszcze troszke ....i tak za kilka lat może coś ciekawego uda ci się napisać na tym forum

Niestety, dyletantów u nas w bród! Świadczy o tym nie tylko "błyskotliwa" wypowiedź założyciela wątku, ale
również nieznajomość Tarkowskiego, Dreyera, niestety Bergmana! Całe szczęście, istnieją jeszcze koneserzy
kina, ludzie otwarci, ambitni, chłonący, którzy widzą i wiedzą, kto jaką rolę spełnił w kinie światowym!
Pozdrawiam serdecznie!

hahahaha....nie no rozjebałaś mi wątrobe "koneserzy kina" buhahahaha dobre.poziom języka pisanego na tym forum jest naprawdę imponujący szkoda tylko,że to ma się nijak do polskiej rzeczywistości buhahahah

[cyt] "rozjebałaś mi wątrobe"

No widzisz dziecko, zatem to już drugi narząd, obok mózgu, który nadaje Ci się do wymiany!

Ohh... Ty dzieciaku, gowniarzu Ty... ok 30 letnia osoba mowiaca do 17-25
latka ze jest dzieckiem udajac posiadanie nadmiernych zasobow
intelektualnych jest GLUPIE;) Co do Bergmana 7 pieczec nie przypadla mi do
gustu ale obejrze jeszcze jego kilka filmow... przypuszczam ze mi sie cos
spodoba.

Tak jest! Trzeba tępić jakikolwiek przejaw, kurwa, intelektu, bo intelekt jest, kurwa, wstrętny i odrażający. Po co, kurwa, używać bardziej wyszukanych słów, skoro kurwa prawie wszystkie czynności można, kurwa, opisać stosując wulgaryzmy z pozmienianymi prefiksami i sufiksami, kurwa.

po pierwsze widze ze na sile chcesz byc chamski co Ci nie wychodzi...jesli
mama z tata nauczyli Cie nie uzywac przeklenstw to nie probuj bo to nie
jest smieszne... po drugie pseudo intelektualisci i "koneserzy" filmowi
stanowia tutaj wiekszosc z przykroscia stwierdzam. Albo sie lubi filmy
albo nie.. ten oto mezczyzna nie lubi Pana Bergmana to niech go nie
lubi... Nie musi byc prymitywny zeby nie przepadac za czyims subiektywnym
spojrzeniem na wykreowana historie.

Obejzałem mnustwo filmów Bergmana nie zaryzykuje stwierdzenia ze wszystkie ale naprawde duzo i musze przyznać ze był jedynym na swiecie bezbłednym rezyserem... Jedna z najwiekszych postaci w historii kina i jesli chodzi o wielkość to raczej stoi na tej samej połce co Orson Welles czyli wyzej niz Coppola, Leone i Kubrick

Może i widziałeś dużo filmów Bergmana ,ale "mnóstwo" i "obejrzałem" to Ty pisać nie umiesz.

Co dziwi... Leone i Coppola są w sumie także świetni. Twórczość Bergmana jest jednak aż tak innego rodzaju, że nie umiem tego porównać.

Dajcie spokój! PROWOKACJA!

A to mu, że oni sie na nim wzorowali. Coppola przy okazji wywiadu o Kurosawie i jego filmie Kagemusha wspomina, że gdy sie uczył dostrzegał tylko 3 gigantów kina: Felliniego, Kurosawę i Bergmana właśnie. Kubrick podobnie wspominał ów reżysera a co do Leone to nie wiem ale podejrzewam, że nie powiedział by na Bergmana złego słowa.

woody allen tez sie wzorowal na bergmanie i fellinim ale to nic
dziwnego...bo owczesnie byli to najwieksi giganci kina;)

wg. mnie to wciąż są najwięksi giganci kina ;)

Prawda, prawda :-) ale trzeba dodać, że wielu późniejszych też dało wspaniałe pokazy.