Ingmar Bergman

Ernst Ingmar Bergman

8,6
3 499 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Ingmar Bergman

Mam w planach oglądanie filmów I.Bergmana, tylko nie wiem od, którego zacząć.
Doradzicie ?

MyOwnScream

Sądzę, że najbardziej przystępnym i równocześnie cudownym filmem jest 'Fanny i Alexander' i na Twoim miejscu od tego bym zaczęła.;)

Maybelle94

Dziękuję. ;)

MyOwnScream

Nie zaczynaj od "Fanny i Aleksander". Lepiej sobie to zostaw na końcu, tak na pożegnanie z filmami Bergmana.
Zacznij sobie od "Siódmej pieczęci" albo od "Poziomek".

Niepotrzebny

Ja od dzisiaj zabieram się za Bergmana, zaczynając od "Siódmej Pieczęci" z racji tego, iż kiedyś dzieło te już widziałem, a za cholerę nic nie pamiętam. Mam nadzieje na przyjemny odbiór, pozdrawiam.

MyOwnScream

Ja zaczęłam od "Poziomek" - ot, z myślą, że fabuła brzmi interesująco, a taki filmy wypada znać - i... zakochałam się. Nie wiem, dlaczego, ale myślę, że to dobry film na początek. "Fanny i Aleksander" oglądałam przedwczoraj, a więc mam tak na świeżo - cudny, chociaż dla kogoś nieprzygotowanego pewnie na początku męczący. A ty już jesteś po seansie? jak wrażenia? :)

ModestMouse

"Fanny i Aleksander" powalił mnie na kolana. Nie spodziewałem się, że aż tak mną wstrząśnie. Piękny, a zarazem brutalny, Po prostu arcydzieło. Teraz wybieram jaki kolejny film Bergmana obejrzeć.

MyOwnScream

ja ci polecam olac bergmana i zabrac sie za bardziej interesujace filmy. kazdy z wypowiaadajacych sie tutaj 'fanow' tego pana to w rzeczywistosci zakompleksiony yntelektualysta ktory mial ciezkie zycie w szkole. nie wiem co musi byc nie tak z tymi ludzmi by podniecali sie filmem gdzie jakis skolowany malolat przez 3 godziny kreci sie bez celu i cierpi bo jego stara puka sie z ksiedzem. 3/4 filmu oglada sie jak typowy dramat z hallmarku a na koniec to juz nawet nie wiadomo o co chodzi (jaka stara baba chora na grzyba podpala kleche kierowana psychicznymi mocami malego chlopca - wtf???). zal mi ludzi ktorzy dopisuja do takiego gowna jakakolwiek ideologie, ale jak juz wspominalem wczesniej ma to pewnie zwiazek z trudnym okresem dorastania. osobiscie moge ci polecic filmy aronofskiego i nolana - tez zmuszaja do myslenia ale nie powoduja sennosci po 30 minutach ogladania. pozdro

misiek_blacha

Zwłaszcza Batmany Nolana zmuszają do myślenia, najnowszy nawet zmusił do czegoś więcej...

użytkownik usunięty
AndrzejPasterz

Jeśli chodzi o Nolana, to taki do myślenia to polecam "Prestiż", naprawdę dobry jest. Incepcja jest przereklamowana, a z Batmanów na uwagę zasługuje tylko Mroczny Rycerz, głównie za sprawą roli Jokera, no i może był najbardziej dynamiczny. Jeszcze nie widziałem żadnego filmu pana Bergmana, więc nie mam porównania, jakbyś mógł coś polecić będę wdzięczny

Zaczynaj od Siódmej Pieczęci.

użytkownik usunięty

Moim zdaniem to Incepcja właśnie miażdży system a Prestiż jest przereklamowany. Ale to już kwestia gustu. Incepcja to od pierwszej części Matrixa (II i III część są słabsze dużo) najlepszy i jedyny warty uwagi film Sci-fi.

Batmany to taka adaptacja komiksów wyższych lotów, ale nadal nic specjalnego - skopali strasznie Batmana i o ile Bale grał fajnie, to gdy Batman wkraczał do akcji miał do dupy teksty, działał jak debil (a zawsze w bajkach był niezwykle inteligentny) i miał strasznie skopany głos. Za to czarne charaktery wyszły genialnie.

użytkownik usunięty

Prestiż przereklamowany? O Incepcji tyle trąbili, że taki film świetny i w ogóle i przez to może stracić, bo ludzie mogą mieć wysokie wymagania i oczekiwać więcej, niż w rzeczywistości jest, i dlatego film zasługuje jedynie na mocne 7. Natomiast Prestiż w PORÓWNANIU z Incepcją był mało promowany, dlatego można się mało po nim spodziewać, ale efekt po seansie jest świetny.

użytkownik usunięty

Noo szczególnie efekt z maszyną kopiującą/ klonującą - za to obniżyłem notę bo to jakaś głupota zupełna była.

Tutaj wyjaśniają każdą sztuczkę jak się robi, że wszystko takie realistyczne a tu dowalili maszynę klonującą...

Tak samo jak w K-PAX tutaj tłumaczą że to człowiek nie kosmita a ostatnia scena z dupy wyjęta.

ZA to w Incepcji od początku do końca autor się trzyma swojego planu i wszystko jest na miejscu.

Albo robimy cały film w 100% Sci-fi, albo nie robimy w ogóle a nie że film w 99% jest realistyczny a tu jeb motyw iście bajkowy (maszyna tesli)

użytkownik usunięty

K-PAXu po prostu nie zrozumiałeś, że takie głupoty gadasz. Co do Prestiżu, to przeszkadza ci tak strasznie, jak niektóre wątki są realistyczne, a niektóre zaskakujące i tak jakby magiczne? Denerwuje cię jak są w filmie łączone różne gatunki? Cóż, nie wszystko musi być tak prostolinijne jak w Incepcji.

użytkownik usunięty

W jaki sposób nie zrozumiałem K-Pax? Przez cały film wyjaśniali że on nie jest kosmitą, że to tylko jego urojenia, a w ostatniej scenie pojawiły się zakłócenia kamery, chyba jasne światło itd. co znaczy, że kosmita siedzący w ciele tego człowieka odszedł z niego.

Nadal twierdzisz że nie zrozumiałem.

Nie, ja bardzo lubię jak łączy się gatunki, ale nie lubię gdy przez cały stawia się nacisk na realizm, a potem od dupy wyciąga się wątek Sci-fi który ma olbrzymi wpływ na fabułę.

użytkownik usunięty

Każdy lubi co chce :)
A co do K-Pax'u, to już wyjaśniam - Prot był kosmitą. A dlaczego? W kilku scenach filmu, może się to nasunąć na myśl, np. kiedy kreślił te układy planet w planetarium. Ale nie o to chodzi. Robert, jako człowiek, po śmierci żony i córki, zniknął gdzieś. Nikt nie odnalazł jego ciała. Prot jako istota z planety K-Pax zstąpił na Ziemię i wszedł w ciało Roberta. Wtedy Robert jako Robert przestał tak jakby istnieć, a z niego dawnego pozostało tylko ciało, które urzędował Prot, tak sam jak myśli, itd.. Potem trafił do szpitala, wiadomo - kto uwierzy takiemu, że jest kosmitą, więc mu usiłowali wmówić, że to sobie wymyślił. Ogłosił zatem, że zabierze ze sobą tylko jedną osobę. I zabrał. Tą dziewczynę. Kiedy odchodził na swoją planetę, po prostu wyszedł z ciała Roberta, wstąpił w ciało tej dziewczyny i poleciał na K-Pax. Ciało Roberta zostało, wróciły jego dawne myśli, itd., bo skoro Prot z niego wyszedł, to musiało zostać na Ziemi, a że facet przeżył tragedię, to został, że tak powiem "warzywem".

Poza tym w książkach to wyjaśnili, ale nie czytałem i oparłem się na tym co oglądałem.

Pozdrawiam, jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to wal śmiało.

użytkownik usunięty

No to dokładnie tak myślałem;) ale dobrze, że utwierdziłeś mnie w tym bo np. nie pomyślałem, o tym że Prot nie tylko opuścił ciało Roberta ale wziął ze sobą tą laskę - dawno oglądałem i teraz mi to przypomniałeś.

MyOwnScream

Zacznij od lżejszego repertuaru ("Letni sen", 'Kobiety czekają') - zobaczysz jak Bergman stawał się mistrzem. Wg mnie - niedoścignionym.

MyOwnScream

Zacznij od wypicia sporej ilości mocnej kawy (lub czego tam używasz ) lub równoczesnie czytaj jakąś interesującą książkę-inaczej zaśniesz w trymiga.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones