Nie przesadzaj.

On jest 1000 razy lepszy od tego całego Nolana.

Jak to obliczyłeś?

Bo Nolan ma na koncie same gnioty, zaś Bergman to dopiero robił filmy.

Nie ma co przesadzać z krytyką Nolana.

Z Nolanem jest taki problem, że z pozoru robi fajne inteligentne kino dla ogarniętych ludzi. Od strony technicznej jest całkiem nieźle jednak, zawsze kiedy oglądam jego filmy dostrzegam nieścisłości i sprzeczności. Tak na prawdę to odnoszę czasem wrażenie, że widzę dwa oblicza tego reżysera. Jedno to takie zwykłe rzemieślniczo-artystyczne, które fajnie się ogląda i drugie to takie lekko przeintelektualizowane(tak jakby próbował na siłę coś udowodnić)

Bingo.

W Memento tego nie ma. Ale w miarę się zgadzam.

Bergman robi patetyczne , pseudointelektualne , komercyjne GNIOTY!

ooo tak. zdecydowanie KOMERCYJNE. bo przecież dwa razy na miesiąc puszczają go w telewizji od ładnych paru lat, taki jest ku*wa popularny.

precz z trollami... proszę. konto założone tylko po to, żeby pisać głupie komentarze i zaniżać oceny filmów. taka jest właśnie mentalność polskich gimnazjalistów, bo żaden dojrzały, zdrowy człowiek nie zawracałby sobie czterech liter na marnowanie czasu na takie pierdoły.

proponuję znaleźć sobie jakieś bardziej konstruktywne zajęcie. np... odrób lekcje.

Tak komercyjne., To, ze maja slabe powodzenie to inna sprawa.

"komercja - działalność nastawiona JEDYNIE na osiągnięcie zysku; też: produkty takiej działalności"
nadal nie uważam, żeby filmy Bergmana były komercyjne. jeśli tworzy się produkcję, nad którą chwilę trzeba pomyśleć, jeśli ta produkcja jest trudniejsza w odbiorze, niż większość przeciętnych filmów puszczanych w kinie / telewizji, to raczej nie ma co liczyć na osiągnięcie potężnych zysków. pod tym pojęciem rozumiem raczej filmy w rodzaju siódmego sequelu Piły, który jest tworzony z powodu "sukcesu" (czy raczej zysków) sześciu poprzednich części. ciężko wytoczyć takie zarzuty przeciwko Bergmanowi... jasne, że na pewno chciał, żeby jego filmy odniosły sukces, żeby trafiły do jak największej liczby widzów. na pewno liczył na zysk, bo KAŻDY film jednak to forma zarobku dla ludzi, którzy go tworzą i nie ma w tym nic złego, nie tworzył jednak filmów o tematyce lekkiej i popularnej, które mogłyby trafić do szerszego grona widzów i po prostu ZAROBIĆ, niezależnie od swojej wartości intelektualnej. nigdy nie tworzył żadnych Godzilli, Batmanów, żadnych komedii romantycznych - słowem nic, co mogłoby przyciągnąć do kina przeciętnego Kowalskiego, który z kinem obeznany nie jest (z paroma wyjątkami). : )

Tu sztuka zrobić komercyjne kino bez powodzenia:)

dałeś 10 Bergmanowi, czyli powinieneś w miare ogarniać, ale jednocześnie nie jesteś w stanie dostrzec trollingu hmmm. Naprawde sądzisz, że ktos by porównywał Bergmana do Nolana? I tu nawet nie chodzi o to kto jest lepszy kto gorszy ale porównywanie artystycznych europejskich dramatów psychologicznych Bergmana do ambitnych filmów scifi Nolana jest... dziwne?

Kolejny raz mnie rozwalił...

Futurysta ?!?

Futurysta raczej napisałby: lepży reżyser.
Plus jego wypowiedź prawdopodobnie byłaby dłuższa, może też wypunktowana - w formie manifestu :)

od Nolana na pewno, ale są lepsi od Bergmana;p

Jacy?? To chyba zresztą kwestia subiektywna, reż. klasy Bergmana moze byc uznany za najlepszego i skandalu nie będzie.
Sam wyzej stawiam tylko J.Camerona

U mnie Bergman jest daleko jako reżyser, ale jeden jego film znajduje się w dziesiątce najważniejszych dla mnie filmów. Lepsi? A choćby Bunuel, Bresson, Welles i wielu innych;p Bergman jest nierówny, na początku kręcił świetne filmy potem zaczął wydziwiać swoim stylem, a na koniec udało mu się stworzyć jedno arcydzieło:)

A uwazasz, ze np. Persona jest lepsza czy gorsza od Niesamowitego Spidermana?

Śmieszny jesteś i te wasze wojenki,że stare filmy i reżyserzy są lepsi od nowszych i na odwrót świat ewoluuje i Nolan jest Bergmanem naszych czasów to tak jakby mieć pretensje do starego Star Treka,że nie ma efektow z Transformers i do Transformers,że nie powstało w latach Star Treka.I reżyser przez Ż się pisze.