Nie uważacie, że to stawianie szlaczków jest żałosne i dziecinne? Kiedy wreszcie ludzie z tego wyrosną? Co to ma być?
Odnośnie Bergmana to oczywiście szanuję człowieka i zawsze jakiś żal jest, ale zwracam uwagę o te bazgroły.
Z wyemitowanej dziś w Teleexpressie archiwalnej wypowiedzi Bergmana:
"Nie martwię się śmiercią, tak naprawde myśle, że będzie to całkiem interesujące doznanie".
[*]
[*]
Ja jednak pragnę coś zauważyć - a mianowicie, nie znalazłem żadnej informacji na głównej stronie o tym fakcie :/ nawet jeśli była wcześniej ( w co wątpię) to myślę, że mogła by tam widnieć do teraz, miast informacji "Papierowe małżeństwo Sandry Bullock"