Talent nam się marnuje. Po "Labiryncie fauna" wyraźnie nastał okres posuchy.
Dokładnie! Powinna pokazać swój talent, przypomnieć o sobie. Może wyrośnie z niej druga Penélope Cruz!
Owszem, z czasem mogłaby zostać wykreowana na następczynię Penelopy. Wydaje mi się, że Baquero powinna skupić się na hiszpańskim kinie, bo jest ono jednym z najbardziej znaczących w Europie.
Gdzie podziała się mała Ofelia? :)
http://1.bp.blogspot.com/-mIZn6va1Gic/TrJSr7MlMlI/AAAAAAAAH6s/NLMtY2RmP5w/s1600/ 038+%255B1600x1200%255D.JPG
Już śmiało można powiedzieć: piękna kobieta :)
No tak, widać, że nie próżnuje :P Figurę już ma, teraz niech weźmie przyspieszony kurs aktorstwa, bo trzeba pewnie sobie co nie co przypomnieć i może podbijać świat! :)
Baquero zdecydowanie ma wszystko, co niezbędne żeby zostać niezapomnianą aktorką: urodę, urok i miejmy nadzieję talent, którego nie straciła wraz z wiekiem.
Nie świat. Niech Ivana zacznie od Hiszpanii i tam osiągnie znaczące sukcesy. Podbić świat jest ciężko. Przekonała się o tym sama Penelopa, która musiała przełknąć gorzką pigułkę, gdy okazało się, że jej początkowe lata w Hollywood, to wielkie pasmo niepowodzeń: "Kraina Hi-Lo", "Rącze konie", "Kapitan Corelli", "Gothika". Ale w końcu zagrała u Allena i Oskar powędrował w jej ręce :)
Mówiłam ogólnikowo o tym świecie :P Ale masz rację. Najpierw niech zdobędzie serce Hiszpanii, a później zajmie się Europą i Hollywood. Zawsze lepiej zyskać fanów w swojej ojczyźnie,a dopiero później rzucać się na głęboką wodę.