Wczoraj leciały "Wakacje pana Hullot" na których niestety nie byłem, dzisiaj wybieram się na "Mój wujaszek", a jutro na "Playtime". Kolejnymi dniami będą puszczali jeszcze "Dzień świąteczny", "Pana Hullot wśród samochodów", "Paradę" oraz "Iluzjonistę", ale wątpię czy raczej będę wtedy w sali kinowej, bo praca :( Z chęcią poznam twórczość Tatiego nawet oglądając tylko te dwa filmy.